Kard. Filoni o synodzie.
Młodych całego świata łączy jedno. Kiedy mówią, że chcą być słuchani w Kościele to przede wszystkim podkreślają, iż nie można ograniczać się jedynie do nakazów, tylko trzeba dawać wiarygodne i przekonujące świadectwo. Wskazuje na to kard. Fernando Filoni kierujący watykańską Dykasterią ds. Ewangelizacji Narodów.
Kard. Filoni zauważa, że synod jasno pokazuje, jak bardzo zróżnicowane są konteksty, w których żyją młodzi ludzie w różnych zakątkach globu. Wszystkich jednak łączy wspólne pragnienie, by Kościół najpierw wsłuchał się w ich głos, zrozumiał bóle i nadzieje i dopiero potem starał się na nie odpowiedzieć. „Młodzi chcą byśmy potrafili wsłuchać się w ich prawdziwe pytania, po to, by dać na nie wiarygodne odpowiedzi” – podkreśla watykański hierarcha.
Przypomina zarazem, że „sytuacje odrzucenia byłyby dziś pierwszymi, w których głosiłby Jezus”. Stąd, jak podkreśla, także dziś na wielu frontach trzeba zacząć od „odrzuconych kamieni, by przemienić je w kamienie węgielne Kościoła i społeczeństwa”. Zauważa zarazem, że do młodego człowieka, który wrażliwy jest na wszelkie formy kłamstwa i obłudy najbardziej przemawia świadectwo. Stąd ten synod jest też wezwaniem do prawdziwej odnowy Kościoła.
Teresa Izabela Morsztyn zmarła młodo. Żyła jednak tak, by podobać się Bogu.
... a tak często w dzisiejszym świecie się o tym zapomina sprowadzając jego sens do brzmienia.
José Manuel Ramos-Horta o owocach wizyty papieża w jego ojczyźnie.
10-letni chłopiec mówi: „Bez względu na to, co się stanie, nie poddawajcie się!”.
Ojciec Święty podczas spotkania z włoskimi położnymi, ginekologami i personelem służby zdrowia.