Papież Franciszek wyruszy w sobotę w czterodniową podróż na Litwę, Łotwę i do Estonii. 25. zagraniczna papieska pielgrzymka przypada w 100-lecie odzyskania niepodległości przez te trzy kraje i ćwierć wieku po wizycie w nich świętego Jana Pawła II.
Komentatorzy zwracają uwagę na znaczenie podróży, także z geopolitycznego punktu widzenia. Jak podkreśla się, papież odwiedzi region, w którym dominują silne proeuropejskie postawy, a jednocześnie panuje obawa przed wielkim sąsiadem - Rosją.
Dlatego - jak zaznaczył religijny rzymski portal Il Sismografo - dla dużej części ludności tych państw obecność Franciszka będzie ważnym czynnikiem "uspokojenia" i otuchy, a zarazem wyrazem hołdu dla ich tragicznej historii, represji w latach wojny i czasach ZSRR.
Tylko Litwa jest krajem z katolicką większością, sięgającą 80 procent ludności. Na Łotwie katolicy stanowią jedną piątą ludności; w Estonii zaś odsetek ten wynosi 0,5 proc. Na Litwie jest 712 katolickich parafii, na Łotwie - 263, a w Estonii - 9. Estońska wspólnota katolicka liczy około 6 tys. osób.
Zarazem wszędzie tam panuje szczególna sympatia dla papieża Franciszka, jaką wiąże się też z wciąż żywymi wspomnieniami historycznej wizyty św. Jana Pawła II ćwierć wieku temu, wkrótce po wydarzeniach w tej części kontynentu, które po dekadach panowania ZSRR przyniosły tym krajom ponowną niepodległość. Pielgrzymka papieża Polaka, jak podkreślają watykaniści, wzmocniła ludność republik na początku ich drogi wolności.
"Wizyta papieża w krajach bałtyckich będzie okazją do refleksji nad stanem naszego społeczeństwa oraz nad darem wolności, który otrzymaliśmy" - oświadczył przewodniczący Konferencji Episkopatu Litwy, arcybiskup Wilna Gintaras Gruszas w wypowiedzi dla włoskiej agencji katolickiej SIR.
Pierwszym etapem podróży Franciszka będzie Wilno, gdzie przybędzie w sobotę przed południem. Hasłem tej wizyty są słowa "Jezus Chrystus naszą nadzieją". W Wilnie papież będzie nocował w czasie całego pobytu w republikach bałtyckich.
Po powitaniu na wileńskim lotnisku papież uda się do Pałacu Prezydenckiego na spotkanie z prezydent Dalią Grybauskaite. Zaprosiła ona Franciszka w 2015 roku. W marcu w komunikacie zapowiadającym papieską wizytę kancelaria prezydent Grybauskaite podkreśliła, że będzie to "wydarzenie historyczne". Przypomniano: "Watykan nigdy nie uznał okupacji naszego państwa, zdecydowanie popierał walkę Litwy o niepodległość i pomógł w przekazywaniu światu informacji o rzeczywistej sytuacji" w latach ZSRR.
Po rozmowie z szefową państwa papież wygłosi przemówienie do przedstawicieli wszystkich władz i społeczeństwa obywatelskiego. Następnie odwiedzi kaplicę Matki Bożej Ostrobramskiej, gdzie odmówi modlitwę. Na zakończenie pierwszego dnia wizyty Franciszek spotka się z młodzieżą na placu przed wileńską katedrą. Oczekuje się, że przybędą tam także młodzi ludzie z innych krajów, w tym z Polski.
W niedzielę, w drugim dniu pobytu na Litwie, papież uda się do Kowna, gdzie w tamtejszym parku Santakos odprawi mszę dla kilkudziesięciu tysięcy osób, również z Polski, Białorusi i Rosji. W tym samym miejscu mszę odprawił w 1993 roku św. Jan Paweł II, co upamiętnia stojący tam pomnik. Przy okazji przypomina się, że gdy w 1991 roku polski papież był w Łomży, na spotkanie z nim zaproszono katolików z Litwy.
W katedrze kowieńskiej Franciszek spotka się z duchowieństwem. Po powrocie do Wilna złoży wizytę w mieszczącym się w dawnej siedzibie KGB Muzeum Okupacji i Walk o Wolność. Papież będzie modlić się w celach, w których więziono i torturowano litewskich księży, a także Polaków i gdzie wykonywano wyroki śmierci. W muzeum przechowywane są dowody sowieckich represji na Litwie oraz antynazistowskiego ruchu oporu.
Franciszek zatrzyma się również na modlitwę przy tablicy pamiątkowej na terenie dawnego wileńskiego getta. Tego dnia przypadać będzie 75. rocznica jego likwidacji, dlatego też przed wizytą litewscy Żydzi skierowali do nuncjusza apostolskiego oraz kurii wileńskiej prośbę o uwzględnienie tej rocznicy w programie pobytu papieża.
W poniedziałek Franciszek uda się z kilkugodzinną wizytą na Łotwę. Oficjalna ceremonia jego powitania odbędzie się na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego w Rydze. Papież będzie rozmawiał z prezydentem Łotwy Raimondsem Vejonisem, a następnie wygłosi przemówienie do władz kraju.
Złoży też kwiaty przy Pomniku Wolności i weźmie udział w spotkaniu ekumenicznym w stołecznej katedrze protestanckiej. Odwiedzi następnie katolicką katedrę pod wezwaniem św. Jakuba. Po południu papież poleci śmigłowcem do sanktuarium maryjnego w Agłonie, największego na Łotwie, a założonego w XVII wieku przez dominikanów z Wilna. Odwiedza je rocznie około 300 tys. osób. Miejsce to od początku związane jest z polską historią. Od XVIII wieku działała tam polska szkoła i uczelnia. W 1980 roku tamtejszemu kościołowi św. Jan Paweł II nadał tytuł bazyliki, a sanktuarium to odwiedził w 1993 roku.
Franciszek odprawi mszę na błoniach sanktuarium, po czym powróci do Wilna.
Stolicę Litwy papież opuści we wtorek rano i uda się do stolicy Estonii Tallina. Mottem jego wizyty będą słowa z estońskiej pieśni, "Obudź moje serce". Po spotkaniu z prezydent Kersti Kaljulaid i przedstawicielami władz kraju Franciszek pojedzie do luterańskiego kościoła św. Karola, gdzie weźmie udział w uroczystości ekumenicznej z udziałem estońskiej młodzieży.
W katedrze świętych Piotra i Pawła spotka się z podopiecznymi kościelnych organizacji dobroczynnych.
Ostatnim punktem wizyty w Estonii będzie papieska msza na stołecznym Placu Wolności. Wieczorem we wtorek Franciszek odleci z Tallina do Rzymu.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.