Zaczął się proces jednoczenia ukraińskiego prawosławia pod egidą patriarchy Konstantynopola. Będzie długi i bolesny, ale może Ukrainie przywrócić samodzielność kościelną, którą na rzecz Moskwy utraciła ponad 300 lat temu.
Najważniejsze decyzje zostały już podjęte. Do Kijowa, jako specjalni wysłannicy, przyjechali dwaj ukraińscy biskupi posługujący dotąd na Zachodzie – egzarchowie Ekumenicznego Patriarchatu Konstantynopolitańskiego. To kolejny krok w stronę uznania autokefalii, czyli samodzielności ukraińskiego prawosławia. Patriarcha Bartłomiej podjął decyzję, której skutki odczuwać będzie cały Kościół prawosławny. Patriarchat Moskiewski już zapowiada, że nie pogodzi się ze skutkami tego postanowienia, które nazywa wtargnięciem w granice swojego terytorium kanonicznego. W Patriarchacie Moskiewskim mają świadomość, że konsekwencją tych decyzji będzie utrata blisko jednej trzeciej parafii, wielu powołań kapłańskich oraz solidnego wsparcia finansowego. Jest to także osobista porażka patriarchy Cyryla, angażującego się mocno w umocnienie wpływów moskiewskich na terenie Świętej Rusi, czyli współczesnej Rosji, Ukrainy i Białorusi. Patriarchat Moskiewski uznaje, że jest to obszar jego odpowiedzialności, nie tylko kanonicznej, ale i duchowej, za podtrzymywanie więzi wspólnoty narodów słowiańskich, jaka miała powstać w wyniku chrztu Rusi Kijowskiej w 988 r. Ukraińcy odrzucają taką interpretację, podkreślając, że dziedzicem Rusi Kijowskiej nie jest współczesna Rosja, ale Ukraina.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.