Jako przykład radykalnego życia wiarą ukazał bł. Franza Jägerstättera kard. José Saraiva Martins. Prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych reprezentował Papieża na uroczystościach beatyfikacyjnych w Linzu.
Przedpołudniowej liturgii w katedrze przewodniczył miejscowy ordynariusz. Bp Ludwig Schwarz podkreślił w specjalnym przesłaniu, że dzisiejsza beatyfikacja daje Austriakom nową możliwość przeanalizowania „własnej wojennej przeszłości: pokolenia wojny, bestialstwa i terroru sianego przez nazistów”. Nowego błogosławionego ukazał jako „jaśniejący przykład wierności głosowi sumienia, orędownika pokoju i odrzucenia przemocy”. Z kolei bp Schwarz podkreślił, że Jägerstätter przeciwstawił się „nieludzkiej i bezbożnej ideologii nazizmu”.
Franz Jägerstätter urodził się w roku 1907 w miejscowości Sankt Radegund w Górnej Austrii. Był rolnikiem. Prowadził życie moralnie nieuporządkowane, miał nawet nieślubną córkę, jednak zachował wiarę i codziennie się modlił. Mając 27 lat przeżył głębokie nawrócenie. Często czytał Pismo Święte i dokumenty Kościoła. W roku 1936 ożenił się i zamiast wesela nowożeńcy odbyli pielgrzymkę do Rzymu. Małżeństwo miało trzy córki. Gdy w roku 1938 hitlerowskie Niemcy zajęły Austrię, Franz zaczął się opierać nazistowskiej ideologii. Nie przyjął oferowanego mu urzędu burmistrza. W czasie wojny pełnił w rodzinnej parafii funkcję zakrystiana. Powołany do Wehrmachtu, odmówił służby wojskowej, uważając, że Niemcy prowadzą wojnę niesprawiedliwą, a hitleryzm sprzeciwia się Ewangelii. 9 sierpnia 1943 roku został ścięty na gilotynie w więzieniu w Brandenburgu. Miał wtedy 36 lat.
Beatyfikacja odbyła się w narodowe święto, upamiętniające proklamowanie neutralności Austrii (1955). W liturgii uczestniczyło ponad 4 tys. wiernych. Obecna wśród nich wdowa po błogosławionym wyznała, że modliła się do Pana Boga, aby dał jej dożyć dzisiejszej chwili. Franziska Jägerstätter ma dziś 94 lata.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.