Niedaleko od szosy

W Lubiechowej, w romańskim kościele pw. śś. Piotra i Pawła, Trzej Królowie nisko kłaniają się małemu Jezuskowi, a św. Jerzy odważnie pokonuje smoka. I tak od ponad 600 lat!

Reklama

W całym województwie odtrąbiono właśnie ferie zimowe. Rzesze turystów, głodnych zimowego szaleństwa, jak co roku, przetoczą się przez Świerzawę w kierunku Karpacza, Szklarskiej Poręby i dalej – Harrahova i Pecu pod Śnieżką. Niedaleko od głównej szosy, w małej Lubiechowej pod Świerzawą, znajdziemy skarb, o jakim poszukiwacze wrażeń i miłośnicy historii mogą tylko pomarzyć.

Okazały, choć stareńki jak przydrożne kamienie kościół na pozór nie wyróżnia się niczym szczególnym wśród przepięknego krajobrazu Pogórza Kaczawskiego. Prawdopodobnie do lat 70. ub. w. nawet mieszkańcy Lubiechowej i świerzawscy proboszczowie nie wiedzieli o bezcennych freskach pokrywających ściany świątyni. Przełom nastąpił w 1969 r., kiedy w trakcie remontu przypadkowo natrafiono na malowidła w nawie i prezbiterium kościoła. Prace konserwatorskie, jakie podjęto w następnych latach, ujawniły kolejne freski. Odkrycie nosiło znamiona niemal sensacji.

Mimo kłopotów materiałowych, cechujących schyłek epoki gierkowskiej, prace restauracyjne – pod kierunkiem prof. Marii Roznerskiej i prof. Marii Jureckiej-Sigmunt – kontynuowano do 1978 r. Do najcenniejszych należą freski z końca XIV w., przedstawiające pokłon Trzech Króli oraz zwycięstwo św. Jerzego nad smokiem. Wnętrze świątyni zdobią jeszcze inne, młodsze malowidła. Na sklepieniu i ścianach można rozpoznać ilustracje stworzenia świata, grzechu pierworodnego, a także postacie apostołów i świętych. Te polichromie datowane są na połowę XV w. Na uwagę zasługują także renesansowy ołtarz główny (1613 r.), lektorium i chrzcielnica.



Św. Jerzy walczy ze smokiem. Dla tego obrazu warto zboczyć na chwilę z drogi na sudeckie stoki.

Niezwykłość tego miejsca polega m.in. na tym, że osoby, które je odwiedziły, zapewniają zgodnie o zaklętym w nim duchu czasu. – Tutaj niemal oddycha się średniowieczem – mówi Zbigniew Mosoń, zastępca burmistrza w Świerzawie, członek Regionalnego Stowarzyszenia „Sonove” (średniowieczna nazwa Świerzawy). Freski lubiechowskie stały się żelaznym miejscem warsztatów i seminariów wyjazdowych, organizowanych przez najznakomitsze uczelnie i instytuty w kraju. Ich przyszłością i przeszłością zainteresowany jest m.in. prof. Edward Kossakowski, kierownik Katedry Konserwacji i Restauracji Malowideł Ściennych na krakowskiej ASP, który nieraz już gościł w małej Lubiechowej.

Kościół pw. śś. Piotra i Pawła należy obecnie do parafii w Świerzawie. Każdy, kto chciałby na własne oczy zobaczyć arcydzieła średniowiecznej sztuki malarskiej i pooddychać przez moment powietrzem minionych epok, powinien wcześniej umówić się w tej sprawie z proboszczem. Albo po prostu – wybrać się tam na niedzielną Mszę św.

Freski w Lubiechowej doskonale nawiązują do równie znamienitych malowideł w niedalekim Siedlęcinie. Na ścianach tamtejszej Wieży Rycerskiej z XIV w. znajdują się jedyne w tej części Europy średniowieczne polichromie przedstawiające legendę o sir Lancelocie.
«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama