Książka Piotra Podgórskiego wydana nakładem Księgarni św. Jacka.
Fragment publikacjiZnudziłem się Bogu w połowie. Skutki prawne transseksualizmu to książka przedstawiająca podstawową wiedzę na temat transseksualizmu od strony psychicznej, medycznej oraz prawnej, w tym prawa kanonicznego. Może przyczynić się do rozbudzenia wrażliwości społecznej i zrozumienia dla osób, których problemy są mało znane. Autor książki, Piotr Podgórski, jest absolwentem prawa Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.
Prof. dr hab. Jan Błeszyński – ceniony autorytet w dziedzinie prawa autorskiego. Profesor na Uniwersytecie Warszawskim: - Publikacja stanowi studium przedstawione w dwóch płaszczyznach: prawa cywilnego i prawa o aktach stanu cywilnego oraz z perspektywy prawa kanonicznego. Dzięki takiemu ujęciu czytelnik uzyskuje pogłębiony obraz niezwykle skomplikowanego i brzemiennego w skutki problemu transseksualizmu. Zarówno jedno, jak i drugie ujęcie, odwołuje się do aspektów biologicznych, duchowych i społecznych. Autor w sposób wnikliwy i pełen pasji ukazuje uwarunkowania psychicznych, jak również konsekwencje w sferze tożsamości osoby transseksualnej. Konfrontuje je z instytucjami małżeństwa, rodziny, w szczególności z sytuacją małżonka i dzieci. W książce ukazane zostaje także znaczenie miłości bliźniego, szacunku, tolerancji oraz zrozumienia innej osoby. Można mieć nadzieję, że publikacja przyczyni się do przełamywania stereotypów oraz pozwoli zrozumieć czym jest transseksualizm i jak bardzo w takiej sytuacji potrzebna jest akceptacja drugiego człowieka.
Prof. Zbigniew Lew-Starowicz – wybitny psychiatra i psychoterapeuta, ekspert z zakresu seksuologii i konsultant krajowy w tej dziedzinie. Autor wielu książek: - Jest to książka, obok której nie sposób przejść obojętnie. To pierwsza publikacja, która w tak jasny i całościowy sposób przedstawia problematykę transseksualizmu. W mojej praktyce zawodowej niejednokrotnie byłem świadkiem cierpienia, jakie noszą w sobie ci ludzie. Jednak ta książka to nie tylko ból i łzy. Ona intryguje, skłania ku refleksji, momentami przeraża i prowokuje..., ale po to, by zrodzić nadzieję. Nadzieję na to, że usłyszymy ludzkie wołanie ukryte w tytułowym wierszu. Bo przecież nie tylko do Boga jest ono kierowane...
«« | « |
1
| » | »»