Śmierć Jana Pawła II Wspomnienia głównego rabina Rzymu

Fragment książki "Jan Paweł II i starsi bracia". Autor: Lorenzo Gulli. Wydawca: Dom Wydawniczy Rafael.

Reklama

Czyny i gesty Benedykta XVI są zgodne z wytyczonym już szlakiem przez Jana Pawła II, który przez niemal 27 lat swojego pontyfikatu stał się prawdziwym wsparciem dla całego narodu żydowskiego.

„Święty, święty... natychmiast święty”. Głos ludu wzniósł się nad Placem świętego Piotra podczas Mszy pogrzebowej. Kardynał Dziekan uznał, że na taką prośbę nie można odpowiedzieć nie. Poza tym, w czasie różnych spotkań przygotowujących konklawe, wielu Ojców Kościoła wielokrotnie podkreśliło świętość Jana Pawła II.

Kiedy Benedykt XVI został papieżem, celowo wybrał datę 13 maja, święto Matki Boskiej Fatimskiej, aby ogłosić otwarcie procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego Jana Pawła II. W odpowiednim dokumencie tak na ten temat wypowiada się Kongregacja do spraw Kanonizacyjnych:

"Na prośbę Jego Eminencji kard. Camilla Ruiniego, Wikariusza Generalnego Jego Świątobliwości dla diecezji Rzymu, Papież Benedykt XVI, zważywszy na szczególne okoliczności przedstawione na audiencji udzielonej wspomnianemu Kardynałowi Wikariuszowi Generalnemu 28 kwietnia 2005 r., udzielił dyspensy od przepisu mówiącego o konieczności odczekania pięciu lat od śmierci Sługi Bożego Jana Pawła II (Karola Wojtyły), Papieża, dzięki czemu proces beatyfikacyjny i kanonizacyjny Sługi Bożego może się rozpocząć natychmiast. Niezależnie od jakichkolwiek sprzecznych z powyższym wskazań".

Ale zostawiając nieco na boku prawo kanoniczne, które oczywiście należy respektować, chciałbym przytoczyć inny fakt: od 12 kwietnia ma miejsce w grotach bazyliki świętego Piotra niekończąca się pielgrzymka wiernych do grobu Jana Pawła II, którego wierni już uważają za świętego. Wracając jednak do daty otwarcia procesu beatyfikacyjnego i kanonizacyjnego, należy podkreślić wymowną datę 13 maja, która jest oczywiście odniesieniem do 13 maja 1981 roku.

Była to środa i Papież, jadący jeepem wśród tłumu wiernych zebranych na środowej audiencji, dopiero co pocałował małą dziewczynkę, która została mu podana przez rodziców, kiedy nagle usłyszano dwa strzały. Umierający Karol Wojtyła został przewieziony do sali operacyjnej Polikliniki Gemelli, skąd wywieziono go dopiero po pięciu godzinach bardzo trudnej operacji. Pamiętam, że widziałem z daleka osobistego sekretarza Stanisława Dziwisza, który modlił się cały czas, a ręce drżały mu w oczekiwaniu na wynik operacji. Biskup Fiorenzo Angelini, który był w sali operacyjnej, powiedział mi, że chociaż operacja jest bardzo trudna, Papież przeżyje. Chociaż miałem ze sobą magnetofon, nawet przez myśl nie przeszło mi, aby go użyć w takim momencie. Tamtego wieczora nie chciałem być dziennikarzem, byłem zwykłym wiernym zatroskanym o zdrowie Papieża i w taki sposób, własnymi słowami, opowiedziałem telewidzom o wszystkim, co się wydarzyło.

Potem dowiedzieliśmy się, że Papież poprosił, aby właśnie do Polikliniki Gemelli przyniesiono mu tekst trzeciej tajemnicy z Fatimy, odkrywając w ten sposób, że mówi ona w głównej części o zamachu. Chcąc jeszcze lepiej poznać całą sprawę, Papież poprosił o rozmowę siostrę Łucję, która potwierdziła mu, że w 1917 roku Madonna rozmawiała z nią o Wojtyle, który jeszcze wtedy się nawet nie narodził. Sam Papież wyjawił sedno tej rozmowy: „Jedna ręka strzeliła, druga zmieniła bieg kuli”. Kula ta dzisiaj znajduje się w koronie, która wieńczy głowę Maryi, dziewczyny, która 2000 lat temu „była obiecaną żoną człowieka z domu Dawida”. Tej słodkiej Niewieście, w tym samym testamencie, w którym wspomina rabina Rzymu Elio Toaffa, Jan Paweł II powtarza swoje zawierzenie: „Totus tuus”.

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama