W Polsce, najbardziej religijnym kraju Europy, gdzie aż 92 proc. ludzi uważa się za wierzących i tyle samo przyjmuje co roku księdza na kolędzie, tylko 45,2 proc. wierzy w istnienie piekła. Jak wygląda raport o stanie wiary nad Wisłą?
Święta? Tradycyjnie
– Chciałbym towarzysza zaprosić na tradycyjną wigilię. – No dobrze, a kiedy urządzacie? – 24 grudnia… – Ooo, to jeszcze przed świętami! Takie dialogi usłyszymy tylko w „Rozmowach kontrolowanych”. Badania wykazują, że o swym zakorzenieniu przypominamy sobie najczęściej od święta. Zwyczaje dotyczące Bożego Narodzenia oraz Wielkanocy przestrzegane są przez 98 proc. Polaków – wynika z przeprowadzonych w maju br. badań warszawskiego Instytutu Socjologii UKSW. – Tradycyjnie przeżywamy też uroczystości ku czci zmarłych (96,1 proc.). Do najpopularniejszych nabożeństw należą: Droga Krzyżowa, nabożeństwa majowe i do Miłosierdzia Bożego. Coraz popularniejsze są odprawiane 13. dnia każdego miesiąca nabożeństwa fatimskie.
Dojrzewamy
– Ciągle powtarzam to moim wiernym: musicie przejść z wiary opartej na tradycjach – nawet dobrych, ale tylko tradycjach – do wiary wewnętrznej, osobistej, opartej na głębokim przekonaniu i zdolnej dawać świadectwo – pisał kilkanaście lat temu kard. Carlo M. Martini, arcybiskup Mediolanu. Badania religijności nad Wisłą pokazują, że te słowa znajdują coraz większe odzwierciedlenie w życiu Polaków. Z roku na rok mniejszą wagę dla ankietowanych ma tradycyjna wiara wyssana z mlekiem matki, a coraz większą osobiste doświadczenie. Wiara dziedziczona zastępowana jest coraz bardziej wiarą z wyboru. W 1980 roku 51 proc. Polaków w każdą niedzielę brało udział we Mszy św., a w 2008 r. – 40,4 proc. Ilość zamienia się jednak w jakość.
Zmniejszającej się liczbie chodzących do kościoła towarzyszy wzrost ilości wiernych systematycznie korzystających z sakramentów. Widać to szczególnie w przypadku osób przystępujących do Komunii św. Od 1980 roku liczba ta uległa podwojeniu: z 7,8 proc. do 15,3 w 2008 r. Około 2,5 mln polskich katolików należy do blisko 200 ruchów i stowarzyszeń. Modlą się, pogłębiają swoją formację, pracującharytatywnie, angażują w dzieła edukacyjne i kulturalne. 20 lat po upadku komunizmu powołana w 1990 r. Ogólnopolska Rada Ruchów Katolickich, skupiająca dziś około 80 ruchów i stowarzyszeń, reprezentuje ok. 750 tys. członków. Jezuita o. Adam Szulz, jej długoletni przewodniczący, szacuje, że w Polsce ok. 2,5 mln wiernych angażuje się w rozmaite wspólnoty.