Nowra: Ambitny Kamyk

Wśród fałszywych wizjonerów nie brakuje mitomanów i oszustów. Niektórzy z nich zyskują dużą popularność, jak np. Kazimierz Domański z Oławy. Liczbą zarówno zwolenników, jak i głoszonych nonsensów bije go niejaki Wilhelm (William) Kamm. Głosi on nie tylko, że zostanie następnym papieżem, ale nawet, że jako Piotr II przygotuje Kościół do mającego niebawem nastąpić końca świata.

Reklama

Kamm nazywa sam siebie "Małym Kamykiem" (The Little Pebble). Głosi, że tak jak Kościół został oparty na Piotrze – Opoce, tak będzie odnowiony dzięki Piotrowi II – Kamykowi. Rewelacje swoje ogłasza jako objawienia Jezusa, Matki Bożej, św. św. Piotra, Pawła, Michała, Teresy, Józefa, Szarbela, siostry Faustyny i księdza Jerzego Popiełuszki. Tych rzekomych objawień były już setki. Swoją "papieską" misję Mały Kamyk ogłosił jako rzekome objawienie Jezusa z 19 czerwca 1987 roku. Oto treść "orędzia":

"Bądź przekonany o tym (...), że zostaniesz prawdziwym i jedynym następcą Jana Pawła II, i będziesz nazwany Piotrem Rzymskim, Piotrem II: nie zostaniesz wybrany w taki sposób jak inni papieże, lecz według planów nieba dla ostatniego papieża (...), który będzie aż do skończenia świata (...). Po śmierci Jana Pawła II na tronie piotrowym usadowi się antypapież, który uwielbia demona, a imię jego będzie Casaroli. Powiadamiam cię o tym, moje dziecko, bezpośrednio, aby cały Kościół o tym wiedział".
Biskup Zygmunt Pawłowicz w 1989 r. opublikował na łamach "Gościa Niedzielnego" (33/1989) artykuł krytycznie oceniający poglądy Kamma. Wówczas do redakcji przyszło około 40 listów od czytelników oburzonych zakwalifikowaniem poglądów Małego Kamyka do grupy fałszywych objawień. Nie dostrzegali oni – mimo deklarowanego katolicyzmu – sprzeczności między nauczaniem Biblii i Kościoła, a poglądami zawartymi w kolejnych "orędziach".

Wizjoner błogosławi pierścieniem

Wilhelm Kamm urodził się w Kolonii, ale od 1954 roku mieszka w miejscowości Nowra w Australii. Dlatego bardziej jest znany pod imieniem William – anglojęzycznym odpowiedniku Wilhelma. W młodości był ateistą, ale w 1968 r. się nawrócił i niemal od razu zaczął ogłaszać swe "objawienia". Sama Matka Boża miała mu się ukazać ponad 500 razy. Pseudonim Mały Kamyk nadał sobie sam, rezerwując dla siebie rolę św. Piotra – Opoki, na której oprze się Kościół po śmierci Jana Pawła II. W głoszeniu papieskich aspiracji nie przeszkadza Kammowi ani brak jakichkolwiek święceń, ani fakt, że jest żonaty i ma dwoje dzieci.
W oczekiwaniu na biskupią sakrę, która ma poprzedzić jego wyniesienie na papieski tron, Kamm przyjął miano Pastor Angelicus (Pasterz Anielski). Wedle orędzi, rzekomo powierzanych mu przez Boga, Kamm jest święty – jako jeden z ostatnich Wielkich Proroków wszystkich czasów. Błogosławi pierścieniem i dzierży laskę wręczoną mu przez proroków Enocha i Eliasza.

Kamm prowadzi ożywioną działalność propagandową. Założył organizację Maryjne Dzieło Pokuty oraz zakon św. Szarbela, którego domy znajdują się na całym świecie. Teksty i broszury zawierające jego rzekome objawienia podrzucane są w różnych kościołach, zwłaszcza w sanktuariach odwiedzanych przez pielgrzymów. Wielu zwolenników znalazł w Polsce. Nic więc dziwnego, że według niego Polska będzie pierwszym krajem, który uzna "papieża Piotra II".
«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11

Reklama