Urodziła się w okolicach Ratyzbony około roku 985. Była córką księcia Bawarii, Henryka Kłótnika i Gizeli Burgundzkiej, a co za tym idzie siostrą późniejszego cesarza Henryka II Świętego.
W dzieciństwie jej nauczycielem miał być święty Wolfgang z Ratyzbony. W bardzo młodym wieku została żoną Stefana, pierwszego króla Węgier, którego także potem kanonizowano.
To właśnie Wolfgang, który wcześniej sam był misjonarzem na Węgrzech, przygotowywać miał i zachęcać 10-letnią Gizelę, by udała się do Ostrzyhomiu. Tam - na dwór leżącego w Kotlinie Panońskiej państwa - często zaglądali zmierzający do Jerozolimy pątnicy.
Niektóre źródła podają, że wielkim orędownikiem tego małżeństwa był również święty Wojciech. To właśnie on udzielić miał - zgodnie z legendą – sakramentu chrztu lub bierzmowania świętemu Stefanowi. Dziennikarka Bayerischer Rundfunk, Elke Endraß, wysunęła nawet tezę, że Węgry najpewniej nie stałyby się monarchią gdyby właśnie nie Gizela. Fakt, iż wywodziła się ona z niemieckiej arystokracji, był kluczowym dla papieża Sylwestra II, podczas udzielania zgody na koronację Stefana. Uroczysta intronizacja dotyczyła zresztą obojga małżonków, czym chciano podkreślić, że królowa Gizela będzie nie tylko współmałżonką, ale i współrządzącą.
Doszło wtedy zarazem do szczególnego pojednania pomiędzy tymi dwoma narodami. Nieco wcześniej, w 955 roku w Bawarii miała miejsce krwawa bitwa na Lechowym Polu, w której starły się wojska Madziarów z dowodzonym przez króla Ottona I rycerstwem niemieckim. W roku 1001 Niemka Gizela i Węgier Stefan stali się zgodną parą królewską, zaś pomiędzy obydwoma państwami zapanował pokój.
Synem Gizeli i Stefana był święty Emeryk, który podczas polowania, został stratowany przez dzika i zmarł. Zatem dopiero co powstałe królestwo pozostało bez następcy trony. Po śmierci Stefana w 1038 nowym królem został syn doży weneckiego Piotr Orseolo. Podczas jego panowania kraj był targany wewnętrznymi konfliktami i powstaniami, mającymi na celu przywrócenie pogaństwa. Gizelę traktowano w tamtym okresie, jak więźnia i dopiero około 1045 roku z niewoli na Węgrzech wybawił ją Henryk III.
Po powrocie do Niemiec owdowiała monarchini wstąpiła do klasztoru benedyktynek w Niedernburgu, gdzie została przełożoną zgromadzenia. Funkcję tę pełniła aż do swej śmierci w drugiej połowie XI stulecia.
W ogromnej mierze przyczyniła się Gizela do chrystianizacji Węgier poprzez fundowanie licznych klasztorów i kościołów. To właśnie ona miała najbardziej zabiegać o to, by w Veszprem powstał katedra. Także cały system rodzącej się wtedy państwowości zawdzięczają Węgry jej i przybyłym wraz z nią z Bawarii dostojnikom.
Grób błogosławionej Gizeli w Niedernburgu był miejscem szczególnego kultu i pielgrzymek. Dziś do najcenniejszych pamiątek po węgierskiej królowej, zalicza się 45-centymetrowy, pozłacany krzyż, który ufundowała po śmierci swej matki. Obecnie znajduję się on w Monachium, w skarbcu Münchner Residenz.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Trzeba doceniać to, co robią i dawać im narzędzia do dalszego dążenia naprzód” .
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).