Maria Luiza Merkert urodziła się 21 września 1817 roku. Jako dwudziestoparolatka zaczęła pomagać ubogim w Nysie.
Razem z siostrą i dwiema innymi kobietami zamieszkały w pokoju oddanym im przez biskupa. Codziennie wychodziły do miasta, opiekowały się chorymi, gotowały dla bezdomnych. Samotne kobiety chodzące po domach uchodziły wtedy za rewolucjonistki.
W 1850 roku Merkert postanowiła założyć zgromadzenie zakonne, które poświęciłoby się wyłącznie pracy wśród chorych i opuszczonych. Ponieważ biskup nie chciał się zgodzić, zarejestrowała stowarzyszenie w nyskim magistracie. Hierarchia w końcu uległa. Elżbietanki szybko zyskały uznanie - prowadziły pionierskie nowoczesne kursy pielęgniarskie. W klasztorze siostra Merkert wprowadziła oświetlenie gazowe, jak na tamte czasy osobliwość.
"Pomagała wszystkim, dlatego szanowali i kochali ją nie tylko katolicy, ale również ewangelicy oraz Żydzi" - pisał o błogosławionej arcybiskup Alfons Nossol. Zmarła 14 listopada 1872 w Nysie.
Za cud potrzebny do beatyfikacji Marii Merkert uznano przypadek uzdrowienia z gruźlicy elżbietanki siostry Miry. W 1943 roku, kiedy zachorowała, nie była w stanie zdobyć żadnych leków. Modliła się o cud do siostry Marii Merkert. Po dwóch miesiącach lekarze stwierdzili, że choroba całkowicie ustąpiła.
Marię Luizę Merkert beatyfikowano 30 września 2007 roku. Proces beatyfikacyjny Matki Merkert rozpoczął w 1985 r. abp Nossol, a 19 lat później papież Jan Paweł II wydał dekret o heroiczności jej cnót. Dekret rozpoczyna się od przypomnienia słów przyszłej Błogosławionej, która tak napominała swoje siostry: "Proszę was, abyście z miłością i cierpliwością pielęgnowały chorych".
Drogę do beatyfikacji Matki Merkert otworzyło uznanie papieża Benedykta XVI cudu za jej wstawiennictwem. Było nim uzdrowienie w czasie wojny chorej na gruźlicę elżbietanki, 31-letniej wówczas siostry Miry Deresińskiej, która po wyleczeniu z choroby, mimo że lekarze nie dawali jej żadnej nadziei, dożyła ponad 90 lat.
Matka Maria Merkert jest pierwszą wyniesioną na ołtarze elżbietanką. Obecnie toczy się także proces beatyfikacyjny matki Franciszki Werner, która po śmierci Marii Merkert była drugą przełożoną generalną zgromadzenia elżbietanek.
Liczące prawie 1700 zakonnic Zgromadzenie Sióstr św. Elżbiety pracuje obecnie w 14 krajach świata, niosąc posługę ludziom chorym, biednym i potrzebującym. 1300 elżbietanek jest Polkami, co czyni to zgromadzenie najliczniejszym żeńskim zakonem w Polsce. Polskie elżbietanki prowadzą m.in. dwa domy pielgrzyma w Jerozolimie oraz Dom Pokoju, w którym opiekują się arabskimi dziećmi wyznania chrześcijańskiego i muzułmańskiego.
Patronką założonego w 1842 r. w Nysie zgromadzenie jest żyjąca w XIII wieku św. Elżbieta, córka króla węgierskiego i małżonka margrabiego Turyngii, która zasłynęła z licznych uczynków miłosierdzia wobec najuboższych.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.