Urodził się 1 marca 1838 roku w Asyżu, w rodzinie należącej do ówczesnej elity.
Miał być ochrzczony w tej samej chrzcielnicy, w której chrzczono świętych Franciszka i Klarę. Ukończył szkołę pijarów oraz jezuickie kolegium w miejscowości Spoleto.
Choć w szkole przylgnął do tego, lubującego się w polowaniach i tańcach młodzieńca, przydomek „il damerino” (bawidamek), w roku 1856, ku zaskoczeniu wszystkich i początkowemu sprzeciwowi ojca, wstąpił do Zgromadzenia Męki Pańskiej (pasjonistów) w Isola del Gran Sasso. Tam przyjął imię Gabriela od Matki Bożej Bolesnej i mimo nieuleczalnej choroby studiował teologię i filozofię w trudnych czasach okupacji regionu, w którym przebywał, przez wojska pod dowództwem Garibaldiego.
Gdy któregoś dnia rozbestwieni żołnierze przymierzali się do podpalenia miasteczka Isola i dokonywania gwałtów, Gabriel miał ponoć wyrwać pistolet jednemu z wojskowych i stanąć sam naprzeciw całej kompani. Rozbawieni strugającym bohatera Gabrielem oficerowie zaczęli się z niego natrząsać. Wtedy młodzieniec wypalił z pistoletu po pełzającej drogą jaszczurki i odstrzelił jej łeb - doświadczenie z czasów, gdy brał dział w licznych polowaniach, jak widać, nie poszło na marne. Zszokowani tym faktem żołnierze poddali się Gabrielowi, który nakazał im zwrócić zagarnięte przez nich rzeczy, ugasić ogień, który podłożyli, a następnie, trzymając ich cały czas na muszce miał wyprowadzić ich poza obręb miasteczka, tam zaś nakazał im wszystkim uklęknąć i modlić się.
Długo jednak z chwały tego, który ocalił miejscowość nie było dane mu się cieszyć. Nie spełniły się także jego marzenia, by zostać misjonarzem. Zmarł z wycieńczenia na gruźlicę, mając zaledwie 24 lata w 1862 roku w Isola del Gran Sasso.
Jego grób w tamtejszym kościele jest miejscem otaczanym szczególnym kultem. 13 maja 1920 roku ogłoszono go świętym. Jest patronem studentów, działaczy Akcji Katolickiej oraz księży. Tuż przed studniówką wielu przygotowujących się do matury udaje się na pielgrzymkę do jego grobu z prośbą o pomyślne zdanie egzaminu dojrzałości.
Jako ciekawostkę warto odnotować fakt, iż jest bohaterem jednego z wierszy księdza Jana Twardowskiego.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.