„W tym samym czasie Herod zaczął prześladować niektórych członków Kościoła. Ściął mieczem Jakuba, brata Jana...” (Dz 12,1-2)
Pierwszy męczennik wśród Apostołów
Dzieje Apostolskie wspominają o św. Jakubie dwa razy: kiedy wymieniają go na liście Apostołów (Dz 1,13) oraz przy wzmiance o jego męczeńskiej śmierci. Z tej okazji św. Łukasz tak pisze: „W tym samym czasie Herod zaczął prześladować niektórych członków Kościoła. Ściął mieczem Jakuba, brata Jana...” (Dz 12,1-2). Sprawcą wyroku śmierci na św. Jakuba Większego był król Herod Agryppa I. Jako wnuk Heroda Wielkiego i Hasmonejki Mariamme chciał Żydom okazać, że krew jego narodu płynie w jego żyłach. Dlatego pilnie przestrzegał przepisów prawa Mojżesza i sprawował opiekę nad świątynią w Jerozolimie. Z tych powodów Żydzi bardzo cenili Heroda i łączyli z nim nawet pewne nadzieje. Korzystając z przyjaźni, jaką darzył naród żydowski, Herod Agryppa I, kapłani i starsi nakłonili go, aby rozpoczął prześladowanie Kościoła. Chodziło na pierwszym miejscu o stracenie przywódców. To właśnie ten król po straceniu św. Jakuba kazał natychmiast uwięzić także św. Piotra. Kiedy go pojmał, osadził w więzieniu i oddał pod straż czterech oddziałów, po czterech żołnierzy każdy, zamierzając po święcie Paschy wydać go ludowi (Dz 12,3-4). Jest rzeczą zadziwiającą, dlaczego św. Jakuba stracono bez procesu. Władzę nad całą Palestyną dał Herodowi cesarz Klaudiusz (41-44). Herod jednak niedługo panował, gdyż zmarł nagle rażony apopleksją (Dz 12,20-25).
Wyrok śmierci bez sądu wykonano zapewne dlatego, aby nie przypominać ludowi procesu Chrystusa Pana i nie narazić się na jakieś nieprzewidziane reakcje. Było to więc posunięcie taktyczne. Dlatego także zapewne nie kamieniowano św. Jakuba, ale go w więzieniu ścięto. Biskup Euzebiusz, pierwszy historyk Kościoła (w. IV), pisze, że św. Jakub ucałował swojego kata, czym go tak dalece wzruszył, że sam kat także wyznał Chrystusa i za to natychmiast poniósł śmierć (Hist. 2,9; 1-4).
Santiago de Compostela
W średniowieczu powstała legenda, że św. Jakub, zanim został biskupem Jerozolimy udał się najpierw zaraz po Zesłaniu Ducha Świętego do Hiszpanii. Tradycja ta powstała dlatego, ponieważ w wieku VII miano z Jerozolimy do Santiago de Compostela sprowadzić relikwie św. Jakuba. Palestynę bowiem opanowali Arabowie i była poważna obawa zniszczenia jego grobu. Nadto opowiadano sobie, że w czasie jednej z bitew z Maurami miał się ukazać na niebie św. Jakub w zbroi rycerza i przyczynić się do zwycięstwa chrześcijan.
Piotr Skarga przyjmuje obecność św. Jakuba w Hiszpanii jako fakt: „Pójdź za Mną, nauczę cię lepszego rzemiosła - iż nie ryby, ale ludzi łowić będziesz. Dziwne rzemiosło, którego się ci uczyć mają, którym opieka dusz ludzkich zleconą jest. Powołany Jakub do onej szkoły i nauki łowienia ludzi, nie dał się takiej myśli zwyciężyć: - Porzucić mi pożywienie i chleb mój każe, a sam nic nie ma... Ojca miłego tak starego i matkę jako opuszczę? Po wzięciu Ducha Świętego puścił się św. Jakub do Hiszpanii tak daleko na zbawienie dusz zabiegając, a mało nie świat wszystek od wschodu aż na zachód ostatniego kraju ziemi przebiegł. O, jaka chęć do pozyskania dusz i wypełnienia rozkazu Pana swego” (Żywoty Świętych).
W Santiago de Compostela od XI w. znajduje się stolica arcybiskupstwa, a wybudowana tam katedra pod wezwaniem Św. Jakuba została uroczyście konsekrowana w roku 1211. Tam został również założony zakon rycerski Św. Jakuba dla obrony wiary i kraju przed Arabami, którzy najechali w VII wieku także Hiszpanię i kilka wieków ją okupowali. W XIII wieku założono także we Francji inny zakon św. Jakuba dla opieki nad pielgrzymami. Przetrwał on do roku 1672. Święty Jakub jest pierwszym patronem Hiszpanii, a jego grób w Santiago należał w średniowieczu do najsłynniejszych sanktuariów chrześcijaństwa, zajmując trzecie zaszczytne miejsce - po Ziemi Świętej i po Rzymie.
Santiago de Compostela ma własny uniwersytet założony w roku 1501, wspaniałą bazylikę-katedrę, gdzie mieszczą się relikwie św. Jakuba i kilkanaście innych okazałych i bogatych kościołów. Według tamtejszej legendy w roku 835 biskup miasta Irii, wiedziony przez cudowną gwiazdę, miał odnaleźć grób i relikwie św. Jakuba Apostoła. Alfons II, król Asturii zbudował tu kościół, przy którym rychło powstało miasto. Co roku Compostelę odwiedzają miliony pielgrzymów. Tak więc grób św. Jakuba do dnia dzisiejszego należy do największych sanktuariów na świecie. Przewodnik z XII wieku podaje aż 4 różne szlaki z Europy do Composteli. Umyślnie wybierano sanktuaria, aby je po drodze nawiedzać, np. we Francji: Matki Bożej w Le Puy, św. Marii Magdaleny w Vezeley, św. Leonarda w Saint Leonard, św. Marcjalina w Limoges, św. Fronta w Perignem, św. Marcina w Tours i inne.
Na szlaku żółtej strzałki - wspomnienia z pielgrzymki :.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
To nie jedyny dekret w sprawach przyszłych błogosławionych i świętych.
"Każdy z nas niech tak żyje, aby inni mogli rozpoznać w nas obecność Pana".
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.