Syn Gromu - św. Jakub, Apostoł

publikacja 25.07.2003 08:38

„W tym samym czasie Herod zaczął prześladować niektórych członków Kościoła. Ściął mieczem Jakuba, brata Jana...” (Dz 12,1-2)

Syn Gromu - św. Jakub, Apostoł Albrecht Dürer (PD) Św. Jakub Większy - Apostoł

Ilu Jakubów?

Wśród około 50 świętych i błogosławionych noszących to imię dwóch było Apostołów. Dla ich odróżnienia nadano im przydomki: Starszy i Młodszy oraz Większy i Mniejszy. Odróżnienie to wprowadził już św. Marek (Mk 15,40). Zapewne za podstawę wzięto nie wiek, ale moment przyłączenia do grona Apostołów.

Imię Jakub pochodzi z hebrajskiego „skeb”, co znaczy „pięta”. Bowiem, według Księgi Rodzaju, kiedy Jakub, wnuk Abrahama, rodził się jako bliźniak z Ezawem swoim bratem, miał go trzymać za piętę (Rdz 25,26).

Brat Jana, syn Zebedeusza, a może kuzyn Jezusa?

Św. Jakub Starszy był bratem św. Jana Apostoła (M14,21-22). Obaj byli synami Zebedeusza. Byli rybakami i mieszkali nad jeziorem Tyberiadzkim. Ewangelie nie wymieniają bliżej miejscowości. Być może, pochodzili z Betsaidy podobnie jak św. Piotr, Andrzej i Filip (J1,44), gdyż spotykamy ich razem przy połowach. Św. Łukasz zdaje się nam to wprost narzucać, kiedy pisze, że Jan i Jakub „byli wspólnikami Szymona – Piotra” (Łk 5,10).

Matką św. Jana i Jakuba była Salome (Mt 15,40), która należała do najwierniejszych towarzyszek wędrówek Chrystusa Pana (Mk 15,40). Czy ze strony matki był św. Jakub kuzynem Pana Jezusa, jak sugerują niektórzy? Raczej nie. Św. Jakub został zapewne powołany do grona uczniów Chrystusa już nad rzeką Jordan. Tam bowiem spotykamy jego brata Jana (J1,37). Po raz drugi jednak Pan Jezus wezwał go w czasie połowu ryb: „Gdy (Jezus) przechodził obok jeziora Galilejskiego ujrzał dwóch braci - Szymona zwanego Piotrem i brata jego Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro i rzekł do nich: «Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi». Oni natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim. A gdy poszedł stamtąd dalej, ujrzał innych braci: Jakuba syna Zebedeusza i brata jego Jana, jak z ojcem swym Zebedeuszem naprawiali w łodzi swe sieci. Ich też powołał. A oni natychmiast zostawili łódź i ojca, i poszli za Nim” (Mt 4,21-22). Św. Łukasz podaje szczegół nowy, że było to po pierwszym cudownym połowie ryb (Łk 5,1-11).

Spośród Apostołów katalogi wymieniają św. Jakuba Większego zawsze na czołowym miejscu. I tak św. Mateusz i Łukasz dają mu trzecie miejsce po św. Piotrze i Andrzeju (Mt 10,3; Łk 6,14), a św. Marek stawia go zaraz po św. Piotrze na miejscu drugim (Mk 3,17).

Także Chrystus Pan wyróżniał św. Jakuba. Właśnie on należał do wybranej trójki Apostołów, którzy byli świadkami wskrzeszenia córki Jaira (Mk 5,37; Łk 8,51), Przemienienia Pańskiego (Mt 17,1; Mk 9,1; Łk 9,28), oraz Jego krwawego konania w Ogrójcu (Mt 26,37).

Św. Jakub miał charakter popędliwy, czym się wyróżniał wśród Apostołów tak dalece, że otrzymał nawet od Chrystusa przydomek „Syn Gromu” (Mk 3,17). Chciał bowiem wraz z Janem, aby piorun spadł na pewne miasto w Samarii, które nie chciało przyjąć Pana Jezusa z Jego uczniami (Łk 9,55-56). Jakub był wśród tych uczniów, którzy pytali Pana Jezusa na osobności, kiedy będzie koniec świata (Mk 13,3-4). Wreszcie był on świadkiem drugiego, także cudownego połowu ryb, kiedy Chrystus ustanowił Piotra głową i pasterzem swojej owczarni (J 27,2).

Ewangelie wspominają o Jakubie Starszym na 18 miejscach, co łącznie obejmuje 31 wierszy. W porównaniu do innych Apostołów jest to bardzo dużo.

Pierwszy męczennik wśród Apostołów

Dzieje Apostolskie wspominają o św. Jakubie dwa razy: kiedy wymieniają go na liście Apostołów (Dz 1,13) oraz przy wzmiance o jego męczeńskiej śmierci. Z tej okazji św. Łukasz tak pisze: „W tym samym czasie Herod zaczął prześladować niektórych członków Kościoła. Ściął mieczem Jakuba, brata Jana...” (Dz 12,1-2). Sprawcą wyroku śmierci na św. Jakuba Większego był król Herod Agryppa I. Jako wnuk Heroda Wielkiego i Hasmonejki Mariamme chciał Żydom okazać, że krew jego narodu płynie w jego żyłach. Dlatego pilnie przestrzegał przepisów prawa Mojżesza i sprawował opiekę nad świątynią w Jerozolimie. Z tych powodów Żydzi bardzo cenili Heroda i łączyli z nim nawet pewne nadzieje. Korzystając z przyjaźni, jaką darzył naród żydowski, Herod Agryppa I, kapłani i starsi nakłonili go, aby rozpoczął prześladowanie Kościoła. Chodziło na pierwszym miejscu o stracenie przywódców. To właśnie ten król po straceniu św. Jakuba kazał natychmiast uwięzić także św. Piotra. Kiedy go pojmał, osadził w więzieniu i oddał pod straż czterech oddziałów, po czterech żołnierzy każdy, zamierzając po święcie Paschy wydać go ludowi (Dz 12,3-4). Jest rzeczą zadziwiającą, dlaczego św. Jakuba stracono bez procesu. Władzę nad całą Palestyną dał Herodowi cesarz Klaudiusz (41-44). Herod jednak niedługo panował, gdyż zmarł nagle rażony apopleksją (Dz 12,20-25).

Wyrok śmierci bez sądu wykonano zapewne dlatego, aby nie przypominać ludowi procesu Chrystusa Pana i nie narazić się na jakieś nieprzewidziane reakcje. Było to więc posunięcie taktyczne. Dlatego także zapewne nie kamieniowano św. Jakuba, ale go w więzieniu ścięto. Biskup Euzebiusz, pierwszy historyk Kościoła (w. IV), pisze, że św. Jakub ucałował swojego kata, czym go tak dalece wzruszył, że sam kat także wyznał Chrystusa i za to natychmiast poniósł śmierć (Hist. 2,9; 1-4).

Santiago de Compostela

W średniowieczu powstała legenda, że św. Jakub, zanim został biskupem Jerozolimy udał się najpierw zaraz po Zesłaniu Ducha Świętego do Hiszpanii. Tradycja ta powstała dlatego, ponieważ w wieku VII miano z Jerozolimy do Santiago de Compostela sprowadzić relikwie św. Jakuba. Palestynę bowiem opanowali Arabowie i była poważna obawa zniszczenia jego grobu. Nadto opowiadano sobie, że w czasie jednej z bitew z Maurami miał się ukazać na niebie św. Jakub w zbroi rycerza i przyczynić się do zwycięstwa chrześcijan.

Piotr Skarga przyjmuje obecność św. Jakuba w Hiszpanii jako fakt: „Pójdź za Mną, nauczę cię lepszego rzemiosła - iż nie ryby, ale ludzi łowić będziesz. Dziwne rzemiosło, którego się ci uczyć mają, którym opieka dusz ludzkich zleconą jest. Powołany Jakub do onej szkoły i nauki łowienia ludzi, nie dał się takiej myśli zwyciężyć: - Porzucić mi pożywienie i chleb mój każe, a sam nic nie ma... Ojca miłego tak starego i matkę jako opuszczę? Po wzięciu Ducha Świętego puścił się św. Jakub do Hiszpanii tak daleko na zbawienie dusz zabiegając, a mało nie świat wszystek od wschodu aż na zachód ostatniego kraju ziemi przebiegł. O, jaka chęć do pozyskania dusz i wypełnienia rozkazu Pana swego” (Żywoty Świętych).

W Santiago de Compostela od XI w. znajduje się stolica arcybiskupstwa, a wybudowana tam katedra pod wezwaniem Św. Jakuba została uroczyście konsekrowana w roku 1211. Tam został również założony zakon rycerski Św. Jakuba dla obrony wiary i kraju przed Arabami, którzy najechali w VII wieku także Hiszpanię i kilka wieków ją okupowali. W XIII wieku założono także we Francji inny zakon św. Jakuba dla opieki nad pielgrzymami. Przetrwał on do roku 1672. Święty Jakub jest pierwszym patronem Hiszpanii, a jego grób w Santiago należał w średniowieczu do najsłynniejszych sanktuariów chrześcijaństwa, zajmując trzecie zaszczytne miejsce - po Ziemi Świętej i po Rzymie.

Santiago de Compostela ma własny uniwersytet założony w roku 1501, wspaniałą bazylikę-katedrę, gdzie mieszczą się relikwie św. Jakuba i kilkanaście innych okazałych i bogatych kościołów. Według tamtejszej legendy w roku 835 biskup miasta Irii, wiedziony przez cudowną gwiazdę, miał odnaleźć grób i relikwie św. Jakuba Apostoła. Alfons II, król Asturii zbudował tu kościół, przy którym rychło powstało miasto. Co roku Compostelę odwiedzają miliony pielgrzymów. Tak więc grób św. Jakuba do dnia dzisiejszego należy do największych sanktuariów na świecie. Przewodnik z XII wieku podaje aż 4 różne szlaki z Europy do Composteli. Umyślnie wybierano sanktuaria, aby je po drodze nawiedzać, np. we Francji: Matki Bożej w Le Puy, św. Marii Magdaleny w Vezeley, św. Leonarda w Saint Leonard, św. Marcjalina w Limoges, św. Fronta w Perignem, św. Marcina w Tours i inne.

Na szlaku żółtej strzałki - wspomnienia z pielgrzymki :.