Tropie

Piętnastometrowa skała nad wodami Dunajca. Na niej niewielki biały kościół pw. śś. Świerada i Benedykta. Ta romańska świątynia - ufundowana przez króla Kazimierza Odnowiciela około 1045 r. - jest jednym z najstarszych kościołów w Polsce.

Reklama

Prawdopodobnie w 1018 r., kiedy doszło do przyjaznych kontaków Bolesława Chrobrego i św. Stefana, Świerad udał się na południe, w okolice Nitry - ośrodka węgierskiej władzy wśród ludności słowackiej. Przybycie Świerada w te okolice opisuje jedenastowieczny węgierski "Żywot św. Stefana". Na nitrzańskiej ziemi Świerad prowadził specyficzną działalność misyjną. Najpierw wstąpił do klasztoru, gdzie przyjął habit i zakonne imię Andrzej, potem podjął życie pustelnicze. Początkowo w grocie skalnej niedaleko klasztoru, a później w jaskini na Skałce koło Terenczyna.

Ostatni okres życia świętego, jego śmierć oraz pośmiertne cuda zostały w roku 1064 opisane dla celów kanonizacyjnych przez biskupa węgierskiego miasta Pecs, bł. Maurusa. Ten jeszcze jako młodzieniec osobiście widział Świerada, zaś szczegóły jego pustelniczego życia poznał z opowiadań ucznia Pustelnika, św. Benedykta.

Obecność śś. Świerada i Benedykta w Tropiu jest wciąż żywa. Przez cały rok pielgrzymują tu większe i mniejsze grupy pątników. Odwiedzają kościół, sanktuarium. Przybywający mogą skorzystać z pomocy przewodnika "żywego" lub mechanicznego. Mają do dyspozycji modlitewnej Kalwarię Polskich Świętych w postaci drogi krzyżowej, różaniec, w którym poszczególne tajemnice ilustrowane są życiorysami polskich świętych. Co ciekawe, różaniec został wykuty z kamieni pochodzących z pobliskiego kamienioniołomu. Z tego samego kamieniołomu w XI w. budowano tutejszy kościół. Po prawej stronie kościoła stoi legendarny pień dębu św. Świerada, który według legendy miał pęknąć po to, aby święty mógł znaleźć w nim schronienie. Kierując się od kościoła na południe, można dojść obok cmentarza przez tzw. Puszczę Świeradową do Kaplicy św. Świerada wyżłobionej w skale, a wzniesionej w poł. XVII w., prawdopodobnie w miejscu pustelni świętego. W ołtarzu kaplicy stoi posąg świętego, a w jej pobliżu znajduje się źródło św. Świerada. Okoliczni mieszkańcy wierzą, że woda ze źródła pomaga w leczeniu chorób oczu.

Pielgrzymowaniu tutaj sprzyja też piękna okolica. Dwa jeziora, skały, szlaki turystyczne, zabytkowy kościół, w pobliżu Zamek Tropsztyn obrosły w legendy, który kiedyś wraz z kościołem stanowił "Bramę Sądecczyzny". Między zamkiem a kościołem przebiegał główny szlak z Węgier do Polski, tędy wiodła droga zarówno lądowa, jak i rzeczna.

A czego dzisiaj mogą nas uczyć Święci Pustelnicy Świerad i Benedykt? Wskazówek udziela sam Ojciec Święty Jan Paweł II: "Kroczcie nadal bruzdą wyoraną przez tych świętych". A tą bruzdą jest: stawianie Boga i serdecznego z Nim obcowania wszędzie na pierwszym miejscu, służenie ludziom zwłaszcza modlitwą i pracą oraz panowanie nad sobą przez praktykowanie ascezy. "Tu trzeba pielgrzymować i na tym miejcu uklęknąć!" Karol Wojtyła zachęcał do tego jeszcze jako metropolita krakowski w 1966 r., podczas diecezjalnych uroczystości milenijnych odbywających się przy kościele i pustelni w Tropiu. Dzisiaj słowa te widnieją na murze kościoła.

«« | « | 1 | 2 | 3 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7