W Malezji w imię Allaha płoną kościoły. W Egipcie Boże Narodzenie naznaczyła krew Koptów. Wietnamska policja skatowała wiernych, którzy bronili krzyża. Biskupi Senegalu otrzymują listy z groźbami śmierci. Nowy rok przyniósł nowe ataki na chrześcijan
Znienawidzone symbole
Nowy Rok przyniósł też nowe ataki na chrześcijan w Senegalu. Pod koniec 2009 r. prezydent wypowiadał się obraźliwie o chrześcijanach, twierdząc m.in., że Chrystus, którego czczą, nie jest Bogiem. Po protestach przeprosił wprawdzie chrześcijan, ale nie zaniechał wysiłków mających na celu usunięcie z konstytucji stwierdzenia o świeckości państwa. Ponad 90 proc. Senegalczyków wyznaje islam. Nie brakuje też codziennych utrudnień życia: odmówiono katolikom możliwości kupna terenu pod nowy cmentarz, a biskupi Senegalu dostali list z groźbą śmierci.
Chrześcijańskie święta stają się dla islamskich fundamentalistów okazją do prześladowań. W Iranie w czasie bożonarodzeniowych nabożeństw dokonano wielu aresztowań. Grożąc śmiercią najbliższych, policja domagała się od Hamidehy Najafi, nawróconej muzułmanki, powrotu do islamu i ujawnienia nazwisk osób głoszących Ewangelię. Katarska telewizja nadała apel miejscowego szejka Jusufa al Karadawi, który przed świętami wzywał muzułmanów całego świata, by nie tolerowali na ulicach i w sklepach symboli Bożego Narodzenia.
W kontekście toczącej się w Europie dyskusji o miejscu krzyża w przestrzeni publicznej warto wspomnieć wietnamskich katolików. W Dong Chiem, na południowych peryferiach Hanoi, 500 uzbrojonych policjan-tów skatowało wiernych, którzy bronili przed wysadzeniem krzyża na cmentarzu. Wierni się nie poddali – w miejscu zburzonego betonowego krzyża postawili bambusowy. Walka z Kościołem trwa, choć władze podkreślają, że koszty akcji wymierzonych w katolików są coraz wyższe. Kolejne zamachy na irackich chrześcijan sprawiają, że chaldejski arcybiskup Kirkutu Louis Sako mówi o „dokonującej się tam czystce religijnej”. Prześladowania mają zmusić chrześcijan do emigracji.
Jeszcze o nich usłyszysz
– Przynajmniej w kontekście islamu trudno mówić o dialogu, zanim nie poprawi się samego współistnienia, tak aby odbudować wzajemne zaufanie – te słowa abp. Michaela Fitzgeralda, nuncjusza apostolskiego w Egipcie i przedstawiciela Stolicy Apostolskiej przy Lidze Państw Arabskich, stanowią doskonały komentarz do ostatnich wydarzeń. Wydarzeń, którym światowe media poświęciły bardzo mało uwagi.
Papież przypomniał, że „nie może być przemocy w imię Boga, nie można też myśleć o oddaniu Mu czci, obrażając godność i wolność swoich bliźnich”. W uroczystość św. Szczepana mówił o „licznych wierzących, którzy w różnych stronach świata wystawieni są na próby i cierpienia z powodu swej wiary”. Przypomniał tym samym, że męczeństwo nie przeszło do historii i niestety w ciągu najbliższych miesięcy wielokrotnie będziemy słyszeli o ludziach, którzy cierpią czy wręcz oddają życie za Chrystusa.