Uwierzyć? Nie uwierzyć?

Nie wygramy z nadzieją, ona od Boga jest dana. Historia pokazuje, że wygrywała zawsze i wszędzie. I obyśmy nigdy nie próbowali...

Komentując w rozważaniu przed modlitwą na Anioł Pański wczorajszą Ewangelię papież Franciszek zwrócił uwagę na jeden fakt: rodacy Jezusa przechodzą od zadziwienia Nim nie do wiary, ale do niewiary. Zdumienie - mądrością, mocą - staje się nie powodem do uwielbienia Boga, ale do odrzucenia.Jak można odrzucić mądrość i moc? Mądrość rozpoznaną jako mądrość, moc narzucającą się oczom i umysłowi? Mieszkańcy Nazaretu nie przegapili dobra. Oni je doskonale widzieli, ale odmówili wiary. Ze względu na człowieka.

Zastanawiam się, ile razy odrzucamy dziś słowa do nas wypowiedzianych, bo powiedział je ktoś, po kim nie oczekujemy, że je powie? Albo ktoś, komu nie dajemy prawa do takich wypowiedzi? Ile razy nie zastanawiamy się nad tym, co zostało powiedziane, tylko ważne staje się kto to powiedział? Ile razy widzimy, czujemy że mamy do czynienia z mądrością, ale tak nie pasuje ona do naszych wyobrażeń, struktur w głowie, że ją kwestionujemy? Za każdym razem być może odrzucamy słowo Boga, wzywające nas do nawrócenia, słowo, które mogłoby uczynić w naszym życiu cud.

W przemówieniu po spotkaniu z przedstawicielami Kościołów Bliskiego Wschodu papież Franciszek mówił: "Żarliwie błagamy, aby sztuka spotkania zwyciężyła nad strategiami konfliktu, aby przechwalanie się złowrogimi oznakami mocy zastąpiła moc znaków pełnych nadziei: ludzie dobrej woli, o różnych wyznaniach wiary, którzy nie boją się ze sobą rozmawiać, akceptować motywów innych osób i troszczyć się jedni o drugich. Tylko w ten sposób, dbając o to, aby nikomu nie zabrakło chleba i pracy, godności i nadziei, okrzyki wojny zamienią się w pieśni pokoju."

Wiele mówimy o pokoju. Ale czy nasze dążenia rzeczywiście przyniosą pokój? Czy prowadzą do tego, żeby "nikomu nie zabrakło chleba i pracy, godności i nadziei"? Czy raczej próbujemy chronić własne interesy i zmusić tych, których krzywdą żyjemy, do milczenia? Nie da się zmusić do milczenia ludzi, którzy nie mają chleba ani sposobu zarobienia na chleb. Może odbierzemy im godność, ale nie nadzieję, która pcha ich do zmiany, mimo wszystko. Nie wygramy z nadzieją, ona od Boga jest dana. Historia pokazuje, że wygrywała zawsze i wszędzie. I obyśmy nigdy nie próbowali...

Obyśmy w końcu usłyszeli Ewangelię, rozpoznali mądrość Jej słów i zadziwili się nią. I oby to zadziwienie poprowadziło nas do wiary, nie do odrzucenia Tego, który powiedział: "cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, mnieście uczynili".

«« | « | 1 | » | »»

TAGI| KOŚCIÓŁ

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
25 26 27 28 29 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
31 1 2 3 4 5 6