W Niemczech nie milkną reakcje na list prefekta Kongregacji Nauki Wiary w sprawie komunii dla ewangelickich współmałżonków. Głosy wśród biskupów są podzielone.
Kard. Gerhard Ludwig Müller stwierdził, że Watykan „krótko przed przepaścią zaciągnął hamulec bezpieczeństwa. Pociąg się mimo tego wykoleił i należy go teraz znów starannie postawić na tory”. Tymczasem bp Gerhard Feige zarzucił przeciwnikom interkomunii podwójną moralność.
Bp Feige przewodniczący Komisji ds. Ekumenizmu w niemieckim episkopacie napisał w gościnnym felietonie na portalu katholisch.de, że przeciwnicy wytycznych o interkomunii „podnoszą najwyższe wymagania w sprawie przyjmowania komunii, jednocześnie wiedzą o licznych wyjątkach i bez trudu je tolerują”.
Podobnie argumentował kard. Walter Kasper w gościnnym tekście na tym samym portalu, że „już teraz mamy do czynienia z de facto praktyką, gdzie niekatoliccy małżonkowie, którym po chrześcijańsku zależy na komunii, ją też przyjmują (…) tymczasem niemiecki episkopat próbował tę praktykę wyciągnąć z szarej strefy, z nielegalności, z półlegalności czy choćby tylko z bycia tolerowaną.” Kard. Kasper napisał, że udzielanie komunii niekatolickim chrześcijanom zostało uregulowane zarówno przez Sobór Watykański II, jak i przez prawo kanoniczne i dwie encykliki Jana Pawła II.
Z kolei przewodniczący Komisji Nauki Wiary w niemieckim episkopacie bp Karl-Heinz Wiesemann z jednej strony był zaskoczony listem abp. Ladarii, z drugiej jednak jego zdaniem jest on „pozytywnym sygnałem, że poruszona przez niemiecki episkopat kwestia została uznana za ważną dla całego Kościoła powszechnego a niemiecki Kościół dodał w ten sposób znaczący impuls do procesu rozeznawania ważnego ekumenicznego problemu na płaszczyźnie światowej”. Bp Wiesemann zaznaczył, że list z Watykanu „nie jest korektą dotychczasowej, czułej pastoralnej praktyki.“
Tymczasem biskup Pasawy Stefan Oster, obok kard. Woelkiego jeden z siedmiu sygnatariuszy listu-sprzeciwu wobec najnowszych wytycznych o interkomunii powiedział, że pismo z Watykanu jest wezwaniem „do dalszego wspólnego i możliwie zgodnego poszukiwania ekumenicznej drogi. To nasza wspólna intencja i zobowiązanie”, stwierdził bp Oster i dodał, że jego zdaniem list abp. Ladarii wyjaśnia sprawę „przede wszystkim ze względu na jej znaczenie w całym Kościele powszechnym”.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.