Fatima kontynuuje tę historię [zbawienia] w porządku dziejowym: w porządku charyzmatów, których od czasu do czasu Bóg udziela swojemu Kościołowi.
Taka wewnętrzna jedność utrzymuje się w całej spisanej historii tradycji Fatimy. Autorzy, którzy zamierzali traktować oddzielnie tę jedność, faktycznie dokonali jedynie wiwisekcji, ignorując tradycję pisaną. Ale jeśli nie należy mówić o „pierwszorzędnym” i „drugorzędnym” czynniku w orędziu, należy jednak mówić o oryginalności Fatimy w fenomenologicznym porównaniu z innymi objawieniami maryjnymi. Temat ten wymaga obszerniejszego rozwinięcia, którego nie możemy tutaj dokonać. Jednak w sposób pozytywny możemy stwierdzić, że istnieją dwa oryginalne tematy Fatimy, które nadają jej szczególny wymiar, odróżniając ją od podobnych zjawisk: temat Serca Maryi i temat Rosji. Ponadto oba te tematy są ze sobą ściśle związane, tworząc w rzeczywistości jeden motyw.
Orędzie fatimskie, pomimo swojego rzeczywistego i potencjalnego zasięgu i pomimo swojej wyraźnej oryginalności, jest orędziem w pełni ortodoksyjnym. Niewielkich trudności, z jakimi zetknęli się niektórzy autorzy, na przykład w formule modlitw Anioła, nie warto tutaj roztrząsać. Orędzie fatimskie jest ortodoksyjne, ponieważ w sposób bardzo odczuwalny i wyrażalny nawiązuje do istoty Ewangelii. Dziwne wydaje się, że można było napisać o orędziu z Fatimy jakoby było antybiblijne, podczas gdy Paweł VI nazwał je „ewangelicznym orędziem modlitwy i pokuty”. Ponadto przywołuje akcenty najczystszej tradycji katolickiej, to znaczy tej, która łączy się z podstawowymi dogmatami wiary podtrzymującymi życie chrześcijańskie. Fatima przynosi nam „zmysł” prosty, a zarazem świeży, skierowany przeciwko nowej idealistycznej „gnozie”, wyłaniającej się ze świata, którą niektórzy teolodzy chcą narzucić Kościołowi naszych czasów jako interpretację – fałszywą niewątpliwie – Soboru Watykańskiego II. Warto pamiętać, że istotną częścią orędzia jest tematyka łaski trynitarnej i substancjalnej obecności Osób Boskich, która przemieniła życie duchowe małego Franciszka i Hiacynty i która stanowi kwiat orędzia.
Wreszcie kolejnym czynnikiem wyróżniającym orędzie fatimskie jest jego autentycznie eklezjalny charakter, ponieważ zostało dane „w” Kościele, „dla” Kościoła i „przez” Kościół. Zostało dane „w” Kościele, bo jakże mogło być inaczej w przypadku tych trojga dzieci, prostych pastuszków, należących do jednej z najbardziej chrześcijańskich parafii w Portugalii. Powiedzielibyśmy niemal, że to, co niebo wzbudziło swoimi interwencjami w Fatimie, było już realizowane w tamtym chrześcijańskim sposobie prostego życia, karmionego odwieczną tradycją chrześcijańską. Niebo i ziemia weszły w cudowny chrześcijański związek. Objawienie zostało dane dla całego Kościoła. Z pewnością objawienia dane widzącym dokonywały się w konkretnym kontekście historycznym, należącym do historii ówczesnej udręczonej Portugalii, a ponadto aż do 1940 r. wpływ Fatimy był zawężony mniej więcej do Portugalii. Tym niemniej, pomijając naturalny rozwój historii, można było zauważyć, że stopniowo wielkość i znaczenie Fatimy polegały na eklezjalnej uniwersalności i rozległości światowej swoich zasadniczych tematów, jak Serce Maryi i kwestia Rosji.
Orędzie fatimskie zostało również przekazane światu „przez” Kościół. Jak mogliśmy przeczytać na poprzednich stronach, orędzie fatimskie ukazane zostało wierzącym z najbardziej autentycznymi dowodami swej eklezjalności: od pierwszego zatwierdzenia przez hierarchię diecezjalną i lokalną aż po doniosłe akty zatwierdzenia przez ostatnich Papieży. Fatima daje najpewniejsze dowody, że pochodzi z nieba, z woli Bożej, uwiarygodniając się za pomocą hierarchii Kościoła: zatwierdzenie Kościoła przyznaje Fatimie nadprzyrodzoną autentyczność i poniekąd swoją gwarancję historyczności. Dlatego Fatima posiada wszystkie cechy prawdziwego „charyzmatu Kościoła”.
Z pewnością wszyscy wiemy, że jeśli chodzi o postapostolski charyzmat prorocki, który jest nam dany po wielkiej i ostatecznej światłości Chrystusa-Proroka, nasza „wiara w Fatimę” nie jest obowiązująca w ten sam sposób, w jaki obowiązuje nas nasza wiara katolicka. Tym niemniej nikt dzisiaj nie może odrzucić orędzia fatimskiego przed dokonaniem uważnej i pokornej analizy, nie popełniając przy tym wielkiej nieroztropności moralnej i religijnej.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).