"Przerażenie" tak abp Angelo Becciu, zastępca watykańskiego sekretarza stanu opisał reakcję Stolicy Apostolskiej na wydarzenia w Syrii.
To pierwsza wypowiedź przedstawiciela Watykanu na temat amerykańskiego ataku na bazę wojsk prezydenta Syrii Baszara el-Asada w piątek nad ranem.
- Jesteśmy przerażeni ostatnimi wydarzeniami w Syrii; zarówno atakiem chemicznym na bezbronną ludność, jak i z powodu konsekwencji, jakie mogą wyniknąć z tego, co po tym nastąpiło - powiedział arcybiskup Becciu w sobotę w wywiadzie dla telewizji włoskiego Episkopatu Tv2000. Następnie dodał: - Mamy nadzieję, że to nie będzie wir, który wciągnie i wystawi pokój na ryzyko.
W środę papież Franciszek podczas audiencji generalnej potępił atak chemiczny w prowincji Idlib, w którym zginęło około 80 osób, w tym wiele dzieci. Atak nazwał "niedopuszczalną masakrą" i zaapelował do wspólnoty międzynarodowej o zaangażowanie na rzecz tego, aby położono kres tragedii w Syrii i przyniesiono ulgę ludności.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.