Uroczystość odbędzie się 25 czerwca br. w Wilnie.
Beatyfikacja czcigodnego sługi Bożego arcybiskupa Teofiliusa to dar dla narodu litewskiego – czytamy na stronie internetowej tamtejszej Konferencji Episkopatu. Życie abp. Teofiliusa Matulionisa – stwierdzają pasterze Kościoła na Litwie – świadczy o odwadze i sile, z jaką człowiek jest w stanie żyć w systemie gardzącym religią i sumieniem. Podkreślają, że musiał on znieść „szesnaście lat więzienia i cztery aresztu domowego nie dlatego, że popełnił jakieś przestępstwa, ale z powodu nienawiści jego oprawców do wiary chrześcijańskiej”, a „swoim męczeństwem dał świadectwo wierności Ewangelii i miłości do Kościoła”.
Wynosząc do chwały ołtarzy abp. Matulionisa Kościół jednocześnie „przypomina i czci wszystkich chrześcijańskich męczenników wiary i wierności sumieniu, ofiary ateistycznego komunizmu, których życie ofiarowane za wiarę i wolność ojczyzny nie jest tak dobrze znane” – piszą litewscy biskupi. Przypominają, że abp Teofil Matulionis to męczennik państwowego ateizmu, sowieckiego reżimu komunistycznego, który po wielokrotnym więzieniu i zsyłce na Syberię zmarł otruty w 1962 r. Jego beatyfikacja odbędzie się 25 czerwca b. r., w Wilnie, a przewodniczył jej będzie w imieniu Papieża kard. Angelo Amato, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych.
Zawiera wyraźne stwierdzenie, że istnieją tylko dwie płcie: męska i żeńska.
Na chwilę obecną nie wiadomo, czy dokonano również aresztowań.
Zaapelował o większą możliwość zaangażowania ich na kierowniczych stanowiskach.
Zapewnił też o swojej bliskości mieszkańców Los Angeles, gdzie doszło do katastrofalnych pożarów.
Stowarzyszenie Katechetów Świeckich zwraca uwagę na faworyzowanie tzw edukacji zdrowotnej.