W wywiadzie dla niemieckiego tygodnika "Die Zeit" papież Franciszek powiedział, że nie może pojechać do Rosji, bo musiałby też pojechać na Ukrainę. Ujawnił, że rozważana jest możliwość jego wizyty w Egipcie w tym roku.
"Nie mogę pojechać do Rosji, bo musiałbym też pojechać na Ukrainę. Jeszcze ważniejsza byłaby podróż do Sudanu Południowego" - stwierdził papież w wywiadzie, który ukaże się w czwartek. Jego fragmenty przytoczyły wcześniej włoskie media.
Franciszek ujawnił, że planowana była jego podróż do Demokratycznej Republiki Konga. "Ale, jak tam jest (prezydent Joseph) Kabila, nie pojadę" - oświadczył.
W programie są też, wymienił, wizyty w Indiach, Bangladeszu, Kolumbii, Fatimie w Portugali. "A także, o ile wiem, rozważany jest Egipt" - dodał. "Pełny kalendarz, prawda?" - zapytał Franciszek.
Watykaniści przypominają, że o zamiarze udania się do Sudanu Południowego papież mówił pod koniec lutego. Wyjaśnił, że rozważany jest jego wspólny wyjazd z anglikańskim prymasem, arcybiskupem Canterbury Justinem Welby.
O wsparciu Ukraińców mówi mediom watykańskim Wielki Szpitalnik Zakonu Maltańskiego, Josef D. Blotz.
Rzecznik KEP o decyzji Sejmu w sprawie lekcji religii w szkole. Ale nie wszyscy są zadowoleni.
Duchowość ruchu ukierunkowana jest na dążeniu "do Jezusa przez Maryję".