Czym różni się od tej, którą prowadzą państwa świeckie?
„Czym różni się dyplomacja papieska od tej, którą prowadzą państwa świeckie?” – zapytano watykańskiego sekretarza stanu w wywiadzie, którego udzielił on francuskiemu portalowi internetowemu Famille Chrétienne. „Papieska dyplomacja – odpowiedział kard. Pietro Parolin – czerpie siłę przede wszystkim z Ewangelii. Dąży do tego, by popierać sprawiedliwość i zgodę między narodami, posługując się narzędziami właściwymi dla prawa międzynarodowego w świetle specyficznej misji duchowej, jaką ma Kościół. Działania Stolicy Apostolskiej nakierowane są głównie na budowanie pokoju i promowanie integralnego rozwoju ludzkiego w poszanowaniu dla godności każdego człowieka i jego podstawowych praw, z których pierwszym jest wolność religijna” – podkreślił purpurat. Zwrócił też uwagę, że wśród papieskich dyplomatów byli święci, jak np. papież Jan XXIII, wcześniej nuncjusz we Francji. Obecnie toczy się proces kanonizacyjny zmarłego w 1942 r. pracownika nuncjatury apostolskiej w Argentynie. Był nim sługa Boży ks. Giuseppe Canovai. Kard. Parolin napisał przedmowę do jego biografii.
Jedno z pytań zadanych watykańskiemu sekretarzowi stanu dotyczyło wojny na Ukrainie. Kard. Parolin stwierdził, że jest ona wyrazem „braku poszanowania dla prawa międzynarodowego”. Spowodowała liczne ofiary śmiertelne, dotyka boleśnie całej ludności tego kraju i powoduje poważne konsekwencje na wszystkich płaszczyznach. „Stolica Apostolska nie tylko stwierdza nieustannie pilną konieczność modlitwy o pokój w tym regionie, ale również wzywa do pełnego respektowania zawieszenia broni” – powiedział hierarcha dodając, że zabiega też ona o zapewnienie wszelkiej pomocy humanitarnej ofiarom tamtejszego konfliktu. Ponadto poruszył m. in. takie kwestie, jak tylokrotnie potępiany przez Papieża Franciszka handel bronią, który przyczynia się do szerzenia terroryzmu. Zapytany natomiast o relacje Watykanu z Chinami kard. Parolin przyznał, że podejmowane od dłuższego czasu wysiłki na rzecz zbliżenia mają momenty lepsze i gorsze. Wyraził jednak nadzieję, że przy dobrej woli obu stron osiągnie się pozytywne rezultaty.
Do wyboru nowego papieża potrzeba dwóch trzecich głosów, czyli 89.
Konklawe wchodzi w końcową fazę, gdy elekt otrzyma co najmniej dwie trzecie głosów.
Choć to jeden z głównych symboli konklawe, to jego tradycja sięga jedynie nieco ponad 100 lat.