- Wojna zaczyna się w ludzkim sercu i dlatego wszyscy jesteśmy odpowiedzialni za strzeżenie pokoju - powiedział papież Franciszek podczas porannej Mszy św. w Domu Świętej Marty. Ojciec Święty nawiązał w swojej homilii do pierwszego czytania wczorajszej i dzisiejszej liturgii, opisującego zakończenie potopu i przymierze Boga z Noem.
Franciszek podkreślił, że przymierze, jakie Bóg zawiera ze swoim ludem jest mocne, ale przyjmujemy je słabo. Bóg zawiera z nami pokój, ale nie łatwo jest strzec pokoju. To praca dnia powszedniego, gdyż w naszym wnętrzu jest stale obecny grzech pierworodny.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.