Pokój, pojednanie, miłość, tolerancja – to najczęściej pojawiające się słowa w różnych przesłaniach i komunikatach publikowanych w trwającym okresie Bożego Narodzenia przez episkopaty Afryki.
Dotyczy to zwłaszcza krajów uwikłanych w bolesne i tragiczne w skutkach konflikty.
„Weźmy przykład z Jezusa i wejdźmy na ścieżkę miłości bez wyjątków, na drogę wspólnego szczęścia, drogę pokoju i przebaczenia” – napisał w specjalnym apelu do polityków i przywódców religijnych Wybrzeża Kości Słoniowej arcybiskup Abidżanu kard. Jean-Pierre Kutwa. Natomiast z Mauritiusa po raz pierwszy wysłano ekumeniczne przesłanie bożonarodzeniowe. Dokument, podpisany przez kard. Maurice Piata i anglikańskiego biskupa Port-Louis Iana Ernesta, stawia akcent na „dar z siebie”, który jest największym, jaki możemy ofiarować bliźniemu.
Ze szczególną uwagą śledzi się jednak doniesienia z Demokratycznej Republiki Konga, gdzie skomplikowana sytuacja wewnętrzna eskaluje napięcia i powoduje liczne akty przemocy. Mówił o tym m.in. Papież Franciszek w orędziu „Urbi et Orbi”. Nawiązał do tego również arcybiskup Kinszasy, wskazując na protestującą przeciw autorytarnym rządom prezydenta Josepha Kabili młodzież. „Łatwiej jest zabić niż nie zabić – napisał kard. Laurent Monsengwo Pasinya. – Łatwiej jest ulec przemocy, niż jej się oprzeć. Ale dawno minęły już czasy, kiedy władzę zdobywało się bronią; minęły czasy, gdy starano się utrzymać tę władzę siłą, zabijając mieszkańców kraju. Dziś młodzi ludzie nie domagają się niczego innego jak prawa do życia trochę bardziej godnego! Ostrożnie, moi bracia i siostry, bo kto mieczem wojuje, od miecza zginie” – ostrzegał rządzących Konga stołeczny arcybiskup.
To nie jedyny dekret w sprawach przyszłych błogosławionych i świętych.
"Każdy z nas niech tak żyje, aby inni mogli rozpoznać w nas obecność Pana".
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.