Kardynał przyznał, że rozumie katolików, którzy krytykują świętowanie 500-lecia reformacji.
Dziś głównym problemem ekumenizmu jest fakt, że nie mamy już wspólnego celu. A w takiej sytuacji nie da się zrobić kolejnego kroku – powiedział w wywiadzie dla dziennika La Croix kard. Kurt Koch, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan. Aby przezwyciężyć ten problem, zaproponował on luteranom przygotowanie wspólnej deklaracji o Kościele, Eucharystii i posłudze duchownej.
Kard. Koch przyznał, że rozumie katolików, którzy krytykują świętowanie 500-lecia reformacji. On sam uważa, że nie chodzi tu o świętowanie, lecz upamiętnienie. Trzeba być wdzięcznym za 50 lat intensywnego dialogu z luteranami, ale trzeba też czynić pokutę za to, co nas podzieliło. „Reformacja nie przyniosła odnowy Kościoła, której chciał Luter, lecz podział i straszne wojny wyznaniowe, zwłaszcza wojnę trzydziestoletnią” – podkreśla szef watykańskiej dykasterii.
Dobiegający końca rok przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan ocenia bardzo pozytywnie. Oprócz spotkania Papieża z patriarchą moskiewskim i ekumenicznych uroczystości w Lund odbyła się też wspólna wizyta z patriarchą Konstantynopola i arcybiskupem Aten na Lesbos, wszechprawosławny sobór na Krecie, podróż apostolska do Armenii i Gruzji czy podpisany wspólny katolicko-prawosławny dokument teologiczny, pierwszy od 9 lat. Kard. Koch zauważa jednak, że w Kościołach prawosławnych narastają opory względem ekumenizmu. Z tego powodu na soborze zabrakło wielu delegatów. We wspólnej katolicko-prawosławnej komisji więcej mamy napięć między prawosławnymi niż w relacjach z katolikami – ujawnił kard. Koch. Podkreślił jednak, że pozostaje dobrej myśli, ponieważ liczni biskupi prawosławni, w tym patriarchowie Bartłomiej i Cyryl, sprzyjają ekumenizmowi. Trzeba jednak rozumieć ich ostrożność i obawę przed podziałami – zauważył kard. Koch.
Przypominamy treść wywiadu, który pierwotnie opublikowany został w serwisie KAI styczniu br.
To nowa inicjatywa Księży Marianów, podejmowana w duchu Roku Jubileuszowego.
65-letni prałat Renzo Pegoraro zastąþił na tym stanowisku abp Vincenzio Paglię
Wyrok wywołał protesty nie tylko na Słowacji, ale także za granicą.
Premier Indii Narendra Modi nazwał katastrofę "nie do opisania".