Włochy: trwa akcja ratunkowa po trzęsieniu ziemi

Wśród ekip ratowniczych od samego początku obecni są na życzenie Ojca Świętego strażacy z Watykanu. Dołączyła też do nich grupa papieskich żandarmów.

Reklama

W środkowych Włoszech trwa walka ze skutkami wczorajszego trzęsienia ziemi. Wśród ekip ratowniczych od samego początku obecni są na życzenie Ojca Świętego strażacy z Watykanu. Dołączyła też do nich grupa papieskich żandarmów.

Naocznym świadkiem cierpień doznawanych na obszarach dotkniętych tragedią jest ordynariusz Ascoli, bp Giovanni D’Ercole, który od początku towarzyszy poszkodowanym. W rozmowie z Radiem Watykańskim mówił o tym, co wydarzyło się w nocy.

„Około północy odwiedziłem osoby, które znalazły schronienie w miasteczku namiotowym. Słowa, które słyszałem najczęściej, to: «Nie opuszczajcie nas, bo niczego już nie mamy». Do godziny drugiej w nocy zostałem w miejscowości Pescara del Tronto, gdzie towarzyszyliśmy ludziom, dopóki nie zidentyfikowano wszystkich ciał. Krewni nie chcieli stamtąd odejść, trzeba było ich wspierać, starając się dodać otuchy i nadziei. Poszukiwania ocalałych trwały całą noc. Widziałem wycieńczenie strażaków, zaangażowanie ochrony cywilnej, licznych wolontariuszy i speleologów. Ich praca jest niezwykle trudna. Dzisiejszy dzień będzie w pewnym sensie smutniejszy niż wczorajszy ze względu na ból ludzi oraz malejącą nadzieję na odnalezienie bliskich” – powiedział bp D’Ercole.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7