Jedność w Wielowsi

Dzisiaj wczesnym rankiem 41-osobowa grupa Słowaków opuściła Wielowieś, która w ciągu ostatnich dni była miejscem spotkań aż czterech narodowości, bo oprócz młodzieży ze Słowacji gościliśmy także dwóch Włochów i jednego Kolumbijczyka.

Radość z przyjazdu gości była wielka. Chcieliśmy przez ten krótki czas pokazać im wyjątkowość Śląska i Wielowsi. Słowacy mieli okazję skosztować tradycyjny śląski obiad, zwiedzić kopalnię "Guido" w Zabrzu czy wielowiejski skansen. Ponadto podczas Gry Miejskiej odwiedzili kaplicę ewangelicką, cmentarz żydowski, a także pozostałości synagogi – co było dowodem na to, że Wielowieś przed laty też była wielokulturowa. Goście w minioną sobotę pieszo pielgrzymowali do kaplicy w Goju, gdzie bp Jan Wieczorek odprawił międzynarodową Mszę Świętą (przybyła tam jeszcze młodzież z Boliwii, Niemiec i USA, która przyszła z grupami z Toszka i Krupskiego Młyna). Natomiast dzień później młodzi zgromadzili się przed kaplicą Nawiedzenia św. Elżbiety w Świniowicach i razem z licznie zgromadzonymi parafianami brali udział w niedzielnej Eucharystii na świeżym powietrzu.

  PCŚDM Wielowieś Przeciąganie liny było jedną z konkurencji sportowych Na gości czekało wiele niespodzianek, m.in. zajęcia sportowe, warsztaty taneczne, warsztaty plastyczne czy dyskoteka. Jednym z Dni w Diecezji był Dzień Miłosierdzia. Mogli też popracować na rzecz lokalnej społeczności, bawiąc się z przedszkolakami, porządkując ogród dendrologiczny, przenosząc szkolną bibliotekę i robiąc papierowe prezenty dla chorych z całej parafii.

W niedzielne popołudnie wolontariusze oraz pielgrzymi wraz z goszczącymi ich rodzinami spotkali się na festynie, gdzie mogli posłuchać parafialnej orkiestry, zobaczyć scenkę „wodzenie niedźwiedzia” czy wspólnie zaśpiewać polskie i słowackie piosenki religijne oraz zaprezentować różne tańce integracyjne, których nauczyli się przez ostatnie dni. Były też wzajemne podziękowania i wręczanie upominków.

Przez ten krótki czas bardzo się zżyliśmy i żal nam było się żegnać. Na szczęście Bratysława i Senica, bo stamtąd przyjechali nasi goście, nie są daleko, więc zawsze możemy się jeszcze odwiedzić. A na razie liczymy na spotkanie się w Krakowie.

Był to wyjątkowy i Boży czas dla całej parafii. W sercach młodych na nowo zagościła radość z bycia chrześcijaninem. Miejmy nadzieję, że to, co zapoczątkowały Dni w Diecezji, będzie trwać jak najdłużej.

  PCŚDM Wielowieś Słowacy wraz z rodzinami ich przyjmującymi i wolontariuszami podczas festynu w wielowiejskim parku pałacowym