Uroczystościom odpustowym ku czci Matki Bożej Szkaplerznej przewodniczył bp Piotr Libera.
Był 18 lipca 1976 roku. Na placu przed sanktuarium kard. Stefan Wyszyński, wraz z biskupem płockim Bogdanem Sikorskim i bp. Janem Wosińskim, ozdobił figurę Matki Bożej Bolesnej papieskimi koronami. Była to trzecia, po Skępem i Czerwińsku, koronacja wizerunku Matki Bożej w naszej diecezji. Rok później do podobnej uroczystości doszło w Przasnyszu.
Koronacja w Oborach została pomyślana jako dziękczynienie za łaski uproszone przez Maryję u Jezusa i za opiekę nad Kościołem płockim w czasie dziewięciu wieków jego istnienia oraz za nawiedzenie obrazu jasnogórskiego.
"Peregrynacja stała się najwspanialszą akcją duszpasterską po wojnie i dlatego w Polsce nie może się zakończyć, ale winna się powtarzać dla duchowego dobra ludu Bożego. Takie jest moje najgłębsze przekonanie" - pisał bp Bogdan Sikorski w liście pasterskim do wiernych diecezji. "Przez tę koronację chcemy wypowiedzieć naszą głęboką cześć dla Maryi, a w nas samy ożywić pragnienie korony życia wiecznego" - pisał ówczesny biskup płocki.
Oborska Pieta jest dziełem pomorskiego, być może bydgoskiego artysty, prawdopodobnie karmelity z końca XIV wieku. Niewielka figura została wyrzeźbiona z drewna lipowego i pokryta polichromią. Już w bydgoskim Karmelu odbierała cześć i była uznawana była za cudowną, przypisywano jej 7 cudów. W 1605 roku trafiła do nowej fundacji karmelitańskiej - do Obór, gdzie miały miejsca nowe, liczne cudowne uzdrowienia. Figura ocalała z najazdów szwedzkich, grabieży oraz wojen i już w XVIII wieku wystąpiono z prośbą o rozpoczęcie procesu koronacyjnego. W kronikach sanktuarium odnotowano w tym czasie i udokumentowano 78 nadzwyczajnych łask i cudów, ale gdy przyszedł czas zaborów i Rzeczpospolita przestała istnieć, zaprzestano przygotowań do koronacji. Na szczęście, przez cały okres zaborów karmelici pozostali w Oborach, co również przypisywano cudownemu wstawiennictwu Matki Bożej Bolesnej. Do koronacji cudownej piety doszło wreszcie w 1976 roku. Od tego czasu dalej rozwija się kult maryjny w Oborach.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.