Życie z Duchem

O. Joachim Badeni to postać, której przedstawiać nie potrzeba. Zmarły kilka lat temu dominikanin był i jest przewodnikiem i inspiracją dla wielu ludzi. To, co w nim poruszało, to jego prostota: tak  w relacji z innymi ludźmi jak i  z Bogiem.

Mówiono o nim: "mistyk". Przypominają, że podkpiwał z tego słowa. Nie negował jednak doświadczenia. Bóg był blisko niego, a on nie obawiał się o tym doświadczeniu mówić. Było jego codziennością - dlaczego miałby milczeć o codzienności?

Książka "Mistyk w kąpieli" to zebrane tematycznie wypowiedzi z wielu rozmów, prowadzonych w latach 1996-2008. O Joachim był już starcem. Trzeba jednak przyznać: ciało szwankowało, ale nie duch i nie umysł. Do końca zadziwiał. I choć już niewiele widział ze świata, to przecież nie przestawał widzieć Boga. Na codzień. Choćby i w kąpieli.

Duch Święty nie jest gościem odwiedzającym nas od święta. Jest z nami codziennie. W każdej chwili. O. Joachim przypominał o tym bez ustanku.

O Joachim Badeni: Mistyk w kąpieli. Duch Święty i codzienność. Wydawnictwo Espitit.

Książkę można wygrać w naszym konkursie. Wystarczy odpowiedzieć na pytanie:

Kazimierz Stanisław Badeni (o. Joachim) do zakonu wstąpił w czasie II wojny światowej. Podaj datę złożenia przez niego pierwszej profesji zakonnej.

Odpowiedź okazała się niestety niejasna - istnieją dwa jej warianty. Większość źródeł podaje datę 16 sierpnia 1945 r., liturgiczne wspomnienie św. Joachima, od którego o. Badeni zaczerpnął imię zakonne. Funkcjonuje też inna data, podaje ją Judyta Syrek, autorka biografii ojca Badeniego, "Nie bój się żyć". Według jej ustaleń na podstawie zapisów w angielskich archiwach zakonu dominikańskiego, ojciec Badeni pierwszą profesję złożył 12 września 1945 r. w Hawkesyard w hrabstwie Staffordshire. W tej sytuacji za prawidłową uznajemy każdą z dat.