Kto wymyślił właśnie to miejsce na Światowe Dni Młodzieży? – gorączkują się dziennikarze. Dobre pytanie! Warto dowiedzieć się, kto i co stoi za hasłem Campus Misericordiae.
Żywy pomnik ŚDM
Artur Kozioł, burmistrz Wieliczki, jest wielkim entuzjastą Brzegów jako jednego z miejsc ŚDM mimo problemów, jakie to za sobą niesie. Pewnie dlatego, że patrzy dalej i widzi dobro, jakie pozostanie, gdy opadnie kurz po ostatnich pielgrzymach. Mówił o tym, gdy po raz pierwszy odezwał się w Brzegach Dzwon Miłosierdzia. – Ten dzwon będzie brzmiał, gdy będzie potrzebna pomoc – zauważył sentencjonalnie burmistrz, zwracając uwagę na genius loci tego miejsca, już na zawsze i bez względu na wszystko związanego z miłosierdziem.
Drugim entuzjastą Brzegów jest ks. Bogdan Kordula, dyrektor Caritas Archidiecezji Krakowskiej, bezpośrednio zaangażowany we wznoszenie żywego pomnika ŚDM. Budynek, w którym (być może) spędzi ostatnią noc w Polsce papież Franciszek, już po jego wyjeździe stanie się bowiem Domem Stałego Pobytu dla Osób Starszych. Obok wyrośnie drugi trwały znak miłosierdzia – Dom Chleba, prawdopodobnie największy na świecie magazyn żywności dla potrzebujących (a przynajmniej tak twierdzą specjaliści od dobroczynnego marketingu). I nie będzie to jedynie hala czy magazyn żywności. – Tworzymy nową jakość, pole doświadczalne dla młodych ludzi, którzy jako wolontariusze, jako studenci odbywający praktyki w kontakcie z osobami starszymi mogą się wiele nauczyć i mogą ofiarować wiele serca – mówi ks. Kordula.
Jest jeszcze trzeci element dopełniający dzieło powstające właśnie w Brzegach. To kliniki mobilne, które będą służyć potrzebującym w najbardziej zapalnych punktach świata, także w obozach dla uchodźców, niosąc pomoc ofiarom wojen i kataklizmów w odległych i trudno dostępnych terenach. Kliniki na kołach, wyposażone w lekarstwa i odpowiedni sprzęt, mogą służyć nie tylko jako punkty podstawowej opieki medycznej, ale także jako mobilne gabinety specjalistyczne. Pierwszą z takich klinik – zakupioną przez Caritas – poświęci już w lipcu papież, któremu szczególnie bliska jest idea pomocy uchodźcom.
Trójwymiarowe miłosierdzie
Przedsięwzięcie jest ogromne. Niektórzy mówią, że szalone i niekonwencjonalne, ale przecież to przywilej młodości. W niekonwencjonalny sposób zbierane są też środki na sfinansowanie budowy obu domów oraz klinik. Ruszyła akcja crowdfundingowa, z wykorzystaniem platformy internetowej, dająca szansę nie tylko na wsparcie dzieła, ale także – przy okazji – na zdobycie wielu nagród, rzecz jasna niekonwencjonalnych, takich jak: spędzenie dnia z Gwardią Szwajcarską, możliwość zrobienia sobie selfie z Franciszkiem, przejazd papieskim pojazdem czy zjedzenie z papieżem kolacji.
Słowo „crowd” oznacza tłum. Tu – „miłosierny tłum”, czy raczej społeczność internetową, która potrafi błyskawicznie zebrać pieniądze na jakiś konkretny cel. Jak kibice Wisły Kraków, którzy tą drogą w ciągu 48 godzin zebrali blisko milion złotych, gdy ich ukochany klub popadł w kłopoty. Ksiądz dyrektor krakowskiej Caritas przywołuje ten przykład, bo jest przekonany, że właśnie crowdfunding będzie dla młodych najlepszym narzędziem, by okazać miłosierdzie – także czynem.
Stosunek do osób starszych, schorowanych, samotnych jest dziś chyba najbardziej powszechnym testem miłosierdzia. Dom Chleba ma z kolei stanowić część działającego w ramach Caritas Punktu Socjalnego, świadczącego bezpośrednią pomoc materialną potrzebującym z terenu całej diecezji. Wreszcie kliniki mobilne to „artykuł pierwszej potrzeby” dla poszkodowanej ludności cywilnej na terenach objętych działaniami wojennymi. Gdy w sobotę, 30 lipca, papież pojawi się na podwielickich łąkach, pobłogosławi to trójwymiarowe dzieło miłosierdzia – odpowiedź na wyzwania współczesnego świata. I wtedy nikt już nie będzie pytał: a skąd wytrzasnęliście te Brzegi?
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.