Złożone problemy ludzi cierpiących na tzw. „choroby rzadkie” podjął Ojciec Święty, spotykając się w Watykanie z uczestnikami międzynarodowego kongresu o medycynie regeneracyjnej.
Zorganizowała go Papieska Rada ds. Kultury.
„Do tych pacjentów często nie przywiązuje się wystarczającej uwagi, bo nie widać, żeby inwestowanie na ich rzecz zwracało się z zyskiem. W mojej posłudze stale spotykam osoby dotknięte tzw. «chorobami rzadkimi». Patologie te dotykają bowiem wielu milionów ludzi na całym świecie, powodując też cierpienia i niepokój tych, którzy z różnych racji obejmują ich troską, poczynając od ich rodzin” – powiedział Franciszek.
Papież wyraził radość, że kongres odbywa się w Jubileuszowym Roku Miłosierdzia i że biorą w nim udział ludzie związani z różnymi instytucjami, kulturami i religiami. Łączy ich jednak szczególna wrażliwość na osoby chore. Franciszek wskazał na potrzebę uwrażliwiania na sytuację cierpiących na „choroby rzadkie”.
„Wiemy, że nieraz niemożliwe jest znaleźć szybkie rozwiązania dla skomplikowanych patologii, ale zawsze można troskliwie odpowiedzieć dotkniętym nimi osobom, które często czują się opuszczone i zaniedbane. Natomiast ludzka wrażliwość winna być powszechna, niezależna od wyznania religijnego, pochodzenia społecznego czy kontekstu kulturowego” – powiedział Papież.
Ojciec Święty podkreślił znaczenie, jakie mają tu zarówno badania naukowe, jak i kształcenie specjalistów.
„W tej perspektywie pedagogicznej staje się konieczne, w zakresie nauk medycznych i dotyczących życia, wprowadzać kursy interdyscyplinarne dające dużo miejsca przygotowaniu ludzkiemu z zasadniczym odniesieniem do etyki. Również bowiem badania, tak w zakresie akademickim, jak przemysłowym, wymagają stałego zwracania uwagi na kwestie moralne, aby być narzędziem ochrony życia i godności osoby ludzkiej. W ten sposób formacja i badania wymagają, by stawiać je w perspektywie służby wzniosłym wartościom, takim jak solidarność, wielkoduszność, bezinteresowność, dzielenie się wiedzą, poszanowanie dla życia ludzkiego oraz braterska i altruistyczna miłość” – powiedział Franciszek.
Papież zwrócił uwagę na konieczność zapewnienia tym chorym dostępu do leczenia. Źle jest, kiedy pogoń za zyskiem przeważa nad wartością życia ludzkiego.
„Z tego powodu globalizacji obojętności trzeba przeciwstawić globalizację wczuwania się. Jesteśmy zatem wezwani, aby zapoznawać innych z problemem «chorób rzadkich» w skali światowej, inwestować w bardziej odpowiednią formację, zwiększać zasoby przeznaczone na badania, promować dostosowywanie prawodawstwa i zmianę paradygmatów ekonomicznych, tak żeby na pierwszym miejscu stawiać osobę ludzką. Wówczas dzięki skoordynowanym wysiłkom na różnych płaszczyznach staje się możliwe nie tylko znaleźć rozwiązania dla cierpień, które dręczą naszych braci chorych, ale też zapewnić im dostęp do kuracji” – powiedział Papież.
Nad sprawami duchowymi nie mamy pełnej kontroli i należy być ostrożnym.
Synodalność to sposób bycia i działania, promujący udział wszystkich we wspólnej misji edukacyjnej.
Droga naprzód zawsze jest szansą, w złych i dobrych czasach.
Symbole tego spotkania – krzyż i ikona Maryi – zostaną przekazane koreańskiej młodzieży.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.