Datowania znajdującej się w Bazylice w Bardzie (Dolnośląskie) figurki Matki Bożej Bardzkiej wskazują, że rzeźba ta powstała w drugiej poł. XI w. Wcześniej sądzono, że figurka pochodzi z XII lub XIII w. Najnowsze badania mogą wskazywać, że jest to najstarsze przedstawienie maryjne w Polsce.
Najnowsze ustalenia daty powstania figurki Matki Bożej Bardzkiej to wynik prac konserwatorskich, które w 2015 r. przeprowadził Marcin Ciba, konserwator i kustosz zbiorów artystycznych Klasztoru OO. Dominikanów w Krakowie. Podczas tych prac wykonano serię zdjęć RTG, które wzbudziły wątpliwości co datowania figury. W związku z tym zdecydowano o pobraniu niewielkiego fragmentu drewna z figury i wykonaniu badań metodą węgla radioaktywnego C14.
"Badanie próbki wykonano w Laboratorium Datowań Bezwzględnych pod kierunkiem prof. Marka Krąpca; we współpracy z jednostką badawczą w Seattle, która jest wiodącą instytucją w tej dziedzinie na świecie" - poinformował PAP Ciba.
Zdaniem konserwatora wyniki badań świadczą, że figura mogła powstać w drugiej połowie XI w. Wcześniej sądzono, że rzeźba pochodzi z XII lub XIII w. "Oznaczać to może, że figura związana jest z przedcysterskim okresem historii Barda, a gdyby te przypuszczenia okazały się prawdziwe, mielibyśmy do czynienia z najstarszym przedstawieniem maryjnym w Polsce" - dodał konserwator.
Znajdująca się w Bazylice Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny w Bardzie figurka Matki Bożej Bardzkiej jest najstarszą zachowaną drewnianą romańską rzeźbą na Dolnym Śląsku. Została wykonana z drewna lipowego. Rzeźba ma 43 cm wysokości. Przedstawia Matkę Bożą w koronie siedzącą na tronie. Na kolanach trzyma ona dzieciątko, które przytrzymuje jedną ręką oparta na kolanach matki księgę, drugą rękę unosi w geście błogosławieństwa.
Franciszek spotkał się z wiernymi na modlitwie Anioł Pański.
Symbole ŚDM – krzyż i ikona Matki Bożej Salus Populi Romani – zostały przekazane młodzieży z Korei.
Wedle oczekiwań weźmie w nich udział 25 tys. młodych Polaków.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.