„Agenda na rzecz Zrównoważonego Rozwoju 2030 zjednoczyła nas wszystkich w chlubnym i ambitnym celu, jakim jest uwolnienie całej ludzkości od problemu biedy” – oświadczył stały obserwator Stolicy Apostolskiej przy ONZ w Nowym Jorku, abp Bernardito Auza. Występując na 49. sesji Komisji ds. Ludności i Rozwoju zwrócił on jednak uwagę, że „mimo dobrych intencji w wielu próbach rozwiązań [tego problemu] gubi się osobę ludzką pośród złożonych i skomplikowanych wskaźników, kierunkując bardzo często priorytety polityczne tak, że postrzega się człowieka raczej jako przeszkodę niż przyczynę rozwoju”.
Tematem spotkania Komisji było „wzmocnienie demograficznej bazy dowodowej dla Agendy Rozwoju po 2015 r.”. Watykański dyplomata zauważył, że „dane nigdy nie są neutralne; zawsze mówią nam coś o tym, jak rozumie się osobę ludzką i jakie ma się priorytety”. W związku z tym wskazał na potrzebę prowadzenia tak na szczeblu krajowym, jak i międzynarodowej, polityki „nieskrępowanej wąskimi ideologiami”. Abp Auza przypomniał, że podstawą integralnego rozwoju ludzkiego jest prawo człowieka do życia. „Moja delegacja pragnie podkreślić, że stabilnych i sprawiedliwych społeczeństw nie buduje się na fundamentach indywidualizmu” – stwierdził przedstawiciel Stolicy Apostolskiej przy ONZ.