Misją Kościoła i każdego ochrzczonego jest ewangelizowanie ubogich - powiedział papież Franciszek w rozważaniu poprzedzającym południową modlitwę „Anioł Pański” na placu św. Piotra w Watykanie. - Bycie chrześcijaninem i bycie misjonarzem to to samo. Głoszenie Ewangelii słowem, a jeszcze wcześniej życiem, jest głównym celem wspólnoty chrześcijańskiej i każdego jej członka - stwierdził Ojciec Święty.
Zastanawiając się co oznacza ewangelizowanie ubogich, zaznaczył, że oznacza ono „zbliżenie się do nich, służenie im, wyzwolenie ich z ucisku, a to wszystko w imię Chrystusa i z Duchem Chrystusa, ponieważ On jest Ewangelią Boga, Miłosierdziem Boga, wyzwoleniem Boga”.
- Głoszenie mesjańskie Królestwa Bożego, które przyszło między nas, skierowane jest w uprzywilejowany sposób do wykluczonych, więźniów, uciemiężonych. Prawdopodobnie w czasach Jezusa osoby te nie były w centrum wspólnoty wiary. Zapytajmy samych siebie: czy dzisiaj, w naszych wspólnotach parafialnych, w stowarzyszeniach, ruchach jesteśmy wierni programowi Jezusa? Czy ewangelizowanie ubogich, niesienie im Radosnej Nowiny jest naszym priorytetem? Uwaga: nie chodzi o czynienie pomocy społecznej, tym bardziej o działalność polityczną. Chodzi o zaoferowanie mocy Ewangelii Bożej, która nawraca serca, leczy rany, przekształca relacje ludzkie i społeczne według logiki miłości. Ubodzy rzeczywiście są w centrum Ewangelii - przekonywał papież.
*
Na następnej stronie polskie tłumaczenie papieskich rozważań:
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.