Sprawa ks. Lemańskiego powraca

Księdzu zależy na cofnięciu suspensy i widać pewną zmianę - mówi rzecznik kurii warszawsko-praskiej Mateusz Dzieduszycki.

Suspendowany ks. Wojciech Lemański spotkał się przed Bożym Narodzeniem ze swoim przełożonym abp. Henrykiem Hoserem. Jak powiedział "Gazecie Wyborczej" były proboszcz z podwarszawskiej Jasienicy, propozycja spotkania była dla niego miłym zaskoczeniem i przebiegało ono w bardzo serdecznej atmosferze.

Zapytany o to spotkanie przez "Gosc.pl" rzecznik kurii warszawsko-praskiej Mateusz Dzieduszycki podkreśla, że w ks. Lemańskim widać pozytywną zmianę. Duchowny przyjął do wiadomości, że nałożono na niego karę, wycofał część ze swoich pism kierowanych do Watykanu (pozostałe Watykan odrzucił) i wyraźnie zależy mu na powrocie do posługi kapłańskiej.

Czy suspensa może być cofnięta? Oczywiście - to nie jest kara nieodwołalna, a jej celem jest poprawa osoby, na którą ją nałożono.

- Aby została zdjęta, musi ustać przyczyna jej nałożenia. Ksiądz Lemański w dekrecie o suspensie miał dokładnie podane, z czego ta kara wynika. Naprawienie tych błędów powinno być też dostrzegalne w sferze publicznej. Suspensa ma na celu wezwanie ukaranego do nawrócenia. To bardzo delikatna sprawa i ten proces musi dokonać się w sumieniu suspendowanego duchownego.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11