Mimo propozycji włoskiej policji Ojciec Święty nie będzie używał podczas zbliżających się świąt kamizelki kuloodpornej. Taką informację przekazał zastępca rzecznika prasowego Watykanu ks. Ciro Benedettini.
Franciszek nie zmieni też swojego zwyczaju przejeżdżania przez Plac św. Piotra podczas audiencji ogólnej odkrytym papamobilem. Równocześnie w Rzymie zostały znacznie wzmocnione środki bezpieczeństwa. Wokół Watykanu nie tylko można zobaczyćo wiele więcej niż zwykle policjantów, ale także żołnierzy z karabinami maszynowymi. Przy wejściu na plac przed Bazyliką Watykańską zainstalowano większą ilość nowych bramek bezpieczeństwa. Te środki zostały podjęte między innymi z tego względu, że terroryści z Państwa Islamskiego wielokrotnie wskazywali Watykan jako cel swoich przyszłych ataków. To tutaj według dżihadystów ma się rozegrać rozstrzygająca bitwa między krzyżowcami, jak nazywają oni chrześcijan, a uczniami Mahometa. Ostatnio ISIS umieścił w internecie videoklip w którym czołgi z czarnymi flagami jeżdżą po zrujnowanym Watykanie. „Papież się nie boi” – mówi ks. Benedettini - „wie o groźbach ze strony islamistów, ale nie chce tracić bezpośredniego kontaktu z wiernymi”.
To nie jedyny dekret w sprawach przyszłych błogosławionych i świętych.
"Każdy z nas niech tak żyje, aby inni mogli rozpoznać w nas obecność Pana".
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.