Mimo prześladowań ze strony dżihadystów Irakijczycy starają się normalnie żyć i troszczą się o wzrastanie w wierze.
Temu właśnie tematowi poświęcony był nadzwyczajny dzień młodzieży, który odbył się w Kirkuku. W spotkaniu zorganizowanym przez Kościół chaldejski wzięło udział 400 młodych ludzi reprezentujących różne wyznania chrześcijańskie. Rytm dnia wyznaczała modlitwa, wspólna zabawa i świadectwa. Dzielono się m.in. niełatwymi warunkami życia w tym mieście, które nie wpadło jeszcze w ręce islamistów tylko dzięki ofiarnym działaniom kurdyjskich sił samoobrony. Podobne spotkania mają być organizowane w kolejnych miesiącach, a grupa młodzieży pragnie też przyjechać do Krakowa na Światowe Dni Młodzieży.
"Franciszek jest przytomny, ale bardziej cierpiał niż poprzedniego dnia."
„Co pomogło mi stawić opór? To proste: Bóg” mówi ojciec Bohdan Heleta, redemptorysta.