Abp Heiner Koch rozpoczął posługę ordynariusza archidiecezji berlińskiej.
Dziś odbył się jego ingres do miejscowej katedry św. Jadwigi Śląskiej, którą w 1773 r. konsekrował abp Ignacy Krasicki, ówczesny metropolita gnieźnieński. W uroczystości wzięli udział m.in. przedstawiciele świata polityki, kultury i nauki oraz ponad 30 biskupów z różnych stron świata, w tym nuncjusz apostolski w Niemczech abp Nikola Eterović i przewodniczący niemieckiego episkopatu kard. Reinhard Marx, a z Polski arcybiskupi Andrzej Dzięga i Józef Kupny oraz biskupi Ignacy Dec i Krzysztof Zadarko. Zaproszono też gości innych wyznań.
W homilii abp Koch przypomniał swoje biskupie zawołanie. To słowa św. Pawła z Listu do Filipian: „Radujcie się zawsze. Pan jest blisko!. I to jest centrum Dobrej Nowiny, którą my chrześcijanie mamy wszędzie głosić” – mówił metropolita stolicy Niemiec. Wobec zlaicyzowanego świata, w którym przyszło mu głosić Chrystusa, nowy ordynariusz Berlina stwierdził: „Po to właśnie jest Kościół, by pomóc ludziom odkryć Boga w ich własnym życiu, czasem po długich poszukiwaniach”.
Już we wcześniejszych wywiadach abp Koch podkreślał, że nie chce być biskupem niedostępnym. „Pierwsze, co zrobię, to odwiedzę jak najwięcej parafii. Ludzie muszą wiedzieć, że biorę ich na serio i chcę z nimi rozmawiać” – powiedział abp Koch.
A problemów w archidiecezji Berlina nie brakuje. Nowego ordynariusza czeka rozpoczęta jeszcze przez kard. Woelkiego reforma parafialna, katolicy wciąż domagają się przywrócenia religii do szkół państwowych, a świat polityki oczekuje konstruktywnego dialogu. Pochodzący z Nadrenii 61-letni arcybiskup zapowiedział też, że będzie popierał starania niemieckiego episkopatu, by Berlin stał się ważnym ośrodkiem katolickim tego kraju.
Nieco się wolnością zachłysnęliśmy i zapomnieliśmy, że o wolność trzeba dbać.
Abp Paul Richard Gallagher mówił o charakterystyce watykańskiej dyplomacji.