W Nigerii został uprowadzony anglikański biskup Moses Tabuwaye z diecezji Gwagwalada. Doszło do tego 4 września, gdy hierarcha jechał do miasta Awka, stolicy stanu Anambra. Miejsce jego pobytu nie jest znane.
Następnego dnia anglikański prymas Nigerii, abp Nicholas Okoh poinformował, że za uwolnienie bp. Tabuwaye porywacze zażądali okupu w wysokości 40 mln nair (ponad 750 tys. zł).
Jednocześnie wezwał chrześcijan do czujności w sytuacji, gdy problem porwań dla okupu nabiera w tym kraju na sile.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.