– Marzę o tym, żeby z Wadowic wychodzili pielgrzymi, którzy w drodze do Rzymu będą poznawać Nauczanie św. Jana Pawła II – mówi Piotr Zięba, pomysłodawca Drogi św. Jana Pawła II, czyli Via JP2.
Iść albo jechać...
W kolejnych latach fragmenty tej trasy przemierzał z rodziną. Przeszli wraz z żoną i młodszymi dziećmi austriacki odcinek w okolicach Mariazell. W następnym roku ze starszymi synami przebyli włoską część. Dwa lata temu z córkami przejechał połowę włoskiej trasy. – W zeszłym roku z kolegą z pracy całą trasę przejechaliśmy na rowerach i dotarliśmy na kanonizację. Jechaliśmy 21 dni, ale mieliśmy dwudniowy postój w Loreto, gdzie spędziliśmy Wielkanoc – mówi.
Jest na tej trasie sporo miast, które odwiedzał papież, są też pokaźne odcinki górskie. – Jest też na przykład Mentorella, oddalona o 40 km od Rzymu. To ulubione miejsce, w którym Jan Paweł II spędzał swoje wolne wtorki. Jest tam sanktuarium maryjne, którym opiekują się polscy zmartwychwstańcy. Tam zachował się pokój, w którym papież odpoczywał, a piękne górskie widoki zapierają dech w piersiach – opowiada Piotr Zięba.
Pielgrzymując, robił szczegółowe notatki i na ich podstawie powstaje opis trasy. Z tego przewodnika, który ukaże się w formie zeszytów, odrębnych dla każdego odcinka w kolejnym państwie, będą mogli korzystać następni pielgrzymi. – Tam znajdą się zarówno mapki i praktyczne wskazówki, informacje historyczne, jak i materiały odnoszące się do przesłania Jana Pawła II związanego z tymi miejscami: jego teksty, a także przygotowane przez kapłanów modlitwy na każdy dzień – wyjaśnia. – Wiem, że nie zabraknie osób, które będą tę trasę traktowały turystycznie, ale to ma być wędrówka za Janem Pawłem II do Chrystusa – zaznacza.
Zobacz: www.viajp2.pl
Dziś już wiele informacji o Drodze św. Jana Pawła II można znaleźć na jej stronie internetowej. Powstają właśnie wersje językowe: angielska, włoska, niemiecka, francuska i słowacka. – Bardzo bym chciał, żeby zaproszenie do takiego pielgrzymowania dotarło też do młodych, którzy przyjadą za rok do Krakowa na spotkanie z papieżem Franciszkiem. Bo może i oni kiedyś zechcą wybrać się w taką pielgrzymkę do Rzymu – przyznaje Piotr Zięba.
Aby pomóc przyszłym pielgrzymom, postanowił oznakować opracowany szlak, zadbać o wskazówki dotyczące noclegów i punkty informacyjne z paszportami, pieczęciami potwierdzającymi przebytą drogę. Z myślą o tych zadaniach powstała fundacja Droga św. Jana Pawła II z Wadowic do Rzymu. Fundacja stała się też symbolicznym darem na 95. urodziny papieża. Statut mówi, że powstała w hołdzie i podziękowaniu Bogu za św. Jana Pawła II. Jej zadaniem będzie pomoc w przygotowaniach do pielgrzymki, doradzanie i wspieranie pielgrzymów poruszających się pieszo, rowerem, skuterem, motorem czy samochodem na drodze pielgrzymkowej z Wadowic do Rzymu, zwanej w skrócie Via JP2. – Obecnie trwają przygotowania do uruchomienia biura Via JP2 w Wadowicach, w sąsiedztwie muzeum domu rodzinnego papieża.
Kapłani, którzy osobiście współpracowali z Janem Pawłem II, czuwają nad przygotowaniem materiałów i doradzają, co zrobić, żeby ta droga była mu jak najbardziej bliska. No i trwa modlitwa za wstawiennictwem św. Jana Pawła II, żeby wspierał i prowadził we właściwym kierunku – podsumowuje inicjator tych wszystkich działań, zachęcając, by już dziś pomyśleć o takiej wędrówce...
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).