Dokładnie 47 lat temu, 25 lipca 1968 r. została opublikowana encyklika bł. Papieża Pawła VI Humanae vitae. Dotyczyła ona nauczania na temat małżeństwa, otwartości na życie oraz odpowiedzialnego ojcostwa i macierzyństwa.
Z perspektywy prawie półwiecza możemy dziś śmiało powiedzieć, że był to jeden z najważniejszych, profetycznych dokumentów Kościoła naszych czasów. O jego znaczeniu, także w kontekście zbliżającego się Synodu o rodzinie, mówi biskup pomocniczy diecezji mediolańskiej Paolo Martinelli.
„Jest to także dzisiaj tekst nadzwyczaj aktualny ze względu na kryzys antropologiczny, w którym często znajduje się człowiek, a także w odniesieniu do kwestii uczuć, małżeństwa i rodziny. Myślę tu przede wszystkim o tym, co dzieje się na Zachodzie i w ogóle w tej dyskusji, którą Kościół prowadzi wokół rodziny, zwłaszcza w obliczu zbliżającego się Synodu Biskupów. Papież Franciszek w czasie podróży na Filipiny mówił dziennikarzom, którzy go o to pytali, o ogromnej aktualności profetycznej tego tekstu, zwłaszcza dlatego, że szedł on przeciwko pewnym trendom ideologicznym neomaltuzjanizmu, który chciał sprawować kontrolę nad rodzeniem i rozwojem człowieka. Jednak w tym kontekście Papież Paweł VI zanalizował dogłębnie problem w perspektywie antropologicznej, w perspektywie wolności i odpowiedzialności, które ludzie muszą mieć w odniesieniu do własnego życia oraz życia innych” – powiedział bp Martinelli.
Jakimi możliwościami dysponuje teraz Kościół oraz inne związki wyznaniowe?
Emerytowany metropolita przemysko-warszawski Kościoła greckokatolickiego obchodzi 85. urodziny
Bez pielgrzymów i okolicznościowych dekoracji w Betlejem rozpoczął się okres Adwentu.
„Cały Bliski Wschód płonie, a Syria płaci jeden z najcięższych rachunków”.