Nie można zmienić prawnej definicji małżeństwa, ponieważ jest ono, jako związek mężczyzny i kobiety, podstawową instytucją ludzką i społeczną - piszą biskupi metropolii Acapulco.
Nie można zmienić prawnej definicji małżeństwa, ponieważ jest ono, jako związek mężczyzny i kobiety, podstawową instytucją ludzką i społeczną. Taki głos sprzeciwu wobec odnośnej inicjatywy ustawodawczej, złożonej do Kongresu przez gubernatora meksykańskiego stanu Guerrero, przekazali biskupi metropolii Acapulco. Proponowana zmiana miałaby polegać na wyeliminowaniu różnicy płci jako warunku wstępnego do zawarcia ślubu.
Biskupi przypominają przy tej okazji pewne podstawowe zasady dotyczące tej kwestii. Po pierwsze wskazują, że zmian prawnych w kwestiach małżeństwa nie mogą dokonywać meksykańskie władze federalne. Do władz ustawodawczych każdego stanu należy decyzja, czy można w danym wypadku zaakceptować wskazania Najwyższego Trybunału Sprawiedliwości. Po drugie biskupi zauważają, że państwo nie może regulować spraw małżeńskich na podstawie prawnej lub moralnej legitymizacji orientacji seksualnej każdego przypadku. Można to robić jedynie w oparciu o możliwości prokreacyjne związku między mężczyzną i kobietą oraz dla dobra dzieci mogących się urodzić jako naturalny owoc takiej relacji. W tym kontekście biskupi metropolii Acapulco przypominają, że „małżeństwo jest podstawową instytucją ludzką i społeczną, która wnosi niezastąpiony wkład w dobro wspólne społeczeństwa”. Dlatego też arbitralna decyzja człowieka nie może zmienić sensu i struktury tej instytucji społecznej. Wręcz przeciwnie, „rolą prawa jest jej uznanie i zabezpieczenie” – czytamy w komunikacie biskupów meksykańskiej prowincji kościelnej Acapulco.
Opisuje swoje „duchowe poszukiwania” w wywiadzie dla„Der Sonntag”.
Od 2017 r. jest ona przyznawana również przedstawicielom świata kultury.
Ojciec Święty w liście z okazji 100-lecia erygowania archidiecezji katowickiej.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.