„Oskarżenie o pedofilię zniszczyło życie wspaniałego młodego księdza” – to fragment pozwu sądowego, jaki adwokaci pochodzącego z Chin kapłana przekazali do sądu w Saint Louis w Stanach Zjednoczonych.
Ks. Xiu Hui Jiang został oskarżony o to, że w latach 2011-2012 roku w łazience katolickiej szkoły podstawowej molestował 12-letniego chłopca. Jednak w czerwcu br. miejscowy prokurator umorzył całą sprawę. Chłopiec przyznał się bowiem do wysunięcia zarzutów pod wpływem swojego ojca, któremu powiedział, że chyba jest gejem. Ojciec zasugerował mu wówczas, że jest to konsekwencja molestowania seksualnego. Rodzice chłopca już wcześniej na podstawie fałszywych oskarżeń usiłowali wymusić pieniądze od Kościoła katolickiego.
Pozew ks. Jianga dotyczy Stowarzyszenia Ofiar Księży Pedofili, które prowadziło przeciw niemu kampanię w mediach. Oprócz rodziców oskarżeni są też dwaj miejscowi policjanci, którzy natychmiast aresztowali kapłana, zamiast sprawdzić zasadność zarzutów.
„Jiang doświadczył prześladowań z powodów religijnych w swoich ojczystych Chinach, a teraz musiał się zmierzyć w Ameryce z taką samą bezprawną dyskryminacją z powodów religijnych i rasowych” – czytamy w oświadczeniu adwokatów.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.