Trwa Wielki Odpust Tuchowski. Kolejne grupy pielgrzymów przybyły do sanktuarium.
„Nawracajmy się czerpiąc z bogactwa życia konsekrowanego” to hasło przewodnie drugiego dnia Wielkiego Odpustu Tuchowskiego. Eucharystii o godzinie 7.00 przewodniczył ks. Tadeusz Gniewek SCJ, delegat Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Męskich oraz przełożony domu księży sercanów w Tarnowie. W swojej homilii zachęcał wiernych zgromadzonych na dziedzińcu tuchowskiego sanktuarium do ufnego zawierzania Matce Bożej swoich codziennych spraw. Podkreślił również niezwykle ważną rolę matki i ojca w każdej współczesnej rodzinie, przed którą dzisiejszy świat stawia tak wiele wyzwań. Receptą na radzenie sobie z trudnościami dnia codziennego winna być rodzinna modlitwa. Czy to jest jakiś wstyd, kiedy ojciec rodziny zaprasza swoją żonę i dzieci do modlitwy? – mówił kaznodzieja. W dniu święta Matki Bożej Tuchowskiej wskazywał również na Maryję, jako tę, która może wyprosić wszelkie potrzebne łaski: Mądry człowiek stawia wszystko na Maryję!
Ks. infułat Adam Kokoszka, główny celebrans i kaznodzieja Mszy Świętej o godzinie 9.00, przypomniał, że początkiem nawrócenia jest uznanie własnej winy. Największym grzechem współczesnego człowieka jest brak poczucia grzechu – mówił ks. infułat, powołując się na kolejnych papieży, począwszy od Piusa XII. Ilekroć jednak stajemy przed Maryją niepokalaną, która kochała Boga i ludzi, i wpatrujemy się w jej tuchowskie oblicze, łatwiej nam uznać swój grzech, swój brak miłości – dodał. Matka Boża – według słów kaznodziei – daje ludziom dar uznania własnych grzechów oraz dar tęsknoty za dobrem, a życie bez tej tęsknoty za dobrem jest bezowocne.
Podczas sumy o godzinie 11.00 swoją pielgrzymkę przeżywali kapłani świętujący w tym roku 25. rocznicę święceń. Przybyli zarówno księża diecezjalni, jak i kapłani reprezentujący instytuty życia konsekrowanego. Mszy Świętej przewodniczył i homilię wygłosił ks. Tadeusz Gniewek SCJ. Do kapłanów jubilatów mówił, że jubileusz to powrót do źródeł, kiedy każdy z nich usłyszał słowo Bożego wezwania. 25 lat kapłaństwa to czas radości i trosk, którym nieustannie towarzyszył głos Chrystusa mówiącego „Nie lękaj się!”. Jubileusz to droga Samarytanina, który powrócił do Zbawiciela podziękować za otrzymane łaski. Jakże nie dziękować za ten dar, jakim jest kapłaństwo? – mówił kaznodzieja do jubilatów. Sumę zwieńczyła tradycyjna procesja z Najświętszym Sakramentem.
Centralnym punktem tego dnia odpustu była bez wątpienia Eucharystia o godz. 15.00, sprawowana pod przewodnictwem ks. bpa Andrzeja Jeża, ordynariusza tarnowskiego. Na modlitwie w tzw. godzinie miłosierdzia zgromadziły się osoby konsekrowane. Mszę Świętą poprzedziła modlitwa koronką do miłosierdzia Bożego, którą poprowadziły siostry służebniczki dębickie.
Maryjnemu wezwaniu do poprawy życia tarnowski pasterz Kościoła poświęcił znaczną część swojego kazania. W przeciwieństwie do Maryi my nie jesteśmy wolni od grzechu (…) dlatego potrzebujemy wyniszczenia tego, co w nas grzeszne – mówił ks. biskup. Dojść do tego stanu można poprzez modlitwę. Jednak by podjąć trud osobistego nawrócenia, trzeba najpierw uznać, że go potrzebujemy. Biskup Jeż przypomniał też, że losy ludzkości zależą od tych, którzy składają swoje życie w ręce Boga..
W swojej homilii ks. biskup nawiązał też do misji osób konsekrowanych: Życie osób konsekrowanych w duchu rad ewangelicznych przypomina ludziom o Bogu, do którego powinno się zwracać serce człowieka. Stąd świadectwo obierających takie powołanie powinno skłaniać wiernych do odnowy chrześcijańskiego życia. Biskup tarnowski przypomniał, że każda osoba konsekrowana nosi w sobie wielką siłę zmieniającą oblicze tego świata.
O godzinie 18.00 na placu sanktuaryjnym odbyły się nieszpory. Wieczornej modlitwie ludu Bożego przewodniczył redemptorysta neoprezbiter o. Szczepan Hebda. Po nieszporach licznie zgromadzeni wierni uczestniczyli we Mszy Świętej, która była jednocześnie punktem kulminacyjnym pielgrzymki Akcji Katolickiej do Tuchowa. Głównym celebransem Eucharystii był ks. prał. Jan Siedlarz z Nowego Sącza. Homilię wygłosił ks. prof. Ireneusz Stolarczyk z Tarnowa. Kaznodzieja na początku rozważania zacytował codzienną modlitwę członka Akcji Katolickiej, m.in. słowa: dziękuję Ci, Panie, za powołanie i umocnienie mnie do apostolstwa. Wzorem dla tej misji apostolskiej jest z pewnością Maryja, ta, która po anielskim zwiastowaniu ruszyła jak najszybciej, by podzielić się radosną nowiną ze swą krewną Elżbietą. Maryja przypomina nam, że (…) w świecie potrzeba ludzi bogatych Bogiem, wiernych swemu powołaniu. Taki człowiek jest dyspozycyjny dla innych, tak jak dyspozycyjny był Chrystus, oddający swe życie dla zbawienia ludzi. Kaznodzieja powołał się też na przykład św. Piotra, który dał proszącemu człowiekowi chromemu nie srebro i złoto, ale samego Jezusa Chrystusa, udzielającego chromemu daru uzdrowienia. Ten czyn jest wzorem dla chrześcijan, wezwanych do życia prawdziwie apostolskiego, a zwłaszcza dla członków Akcji Katolickiej, głoszących Ewangelię na wielu różnych płaszczyznach życia społecznego.
Wieczór Maryjny, jaki codziennie ma miejsce na Wielkim Odpuście Tuchowskim, wypełnił śpiew Sanktuaryjnego Chóru Mieszanego pod kierownictwem dra Jana Mikołaja Gładysza.
W trzecim dniu odpustu do Tuchowa pielgrzymują m.in. osoby chore i niepełnosprawne, służba zdrowia, pracownicy „Caritasu” i DPS-ów. Do ważnych wydarzeń dnia należeć będzie koncert zespołu „Testimonium” i następujące po nim czuwanie młodzieży, na które serdecznie zapraszamy.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.