Papież Franciszek przybędzie do Ameryki Łacińskiej z dwoma swoimi dokumentami w rękach: w jednej z adhortacją apostolską Evangelii gaudium, w drugiej z encykliką Laudato si - uważa pochodzący z Urugwaju prof. Guzmán Carriquiry.
Papież Franciszek przybędzie do Ameryki Łacińskiej z dwoma swoimi dokumentami w rękach: w jednej z adhortacją apostolską Evangelii gaudium, w drugiej z encykliką Laudato si’. Przesłanie, które tam przekaże, będzie dotyczyło zwłaszcza pomocy ubogim, ochrony środowiska i miłosierdzia. Tak rozpoczynającą się w niedzielę podróż Ojca Świętego do trzech krajów tego kontynentu scharakteryzował w wywiadzie dla hiszpańskiej agencji prasowej EFE pochodzący z Urugwaju prof. Guzmán Carriquiry. Jest on osobą świecką, ale zajmuje w Watykanie wysokie stanowisko, będąc sekretarzem – czyli praktycznie „numerem 2” – Papieskiej Komisji ds. Ameryki Łacińskiej, która działa przy Kongregacji ds. Biskupów.
Znając dobrze kontynent, z którego sam pochodzi, prof. Carriquiry podkreśla, że Ojciec Święty oczekiwany jest tam z nadzieją przez wszystkich, nie tylko przez katolików. Zwraca uwagę, że w ciągu obecnego pontyfikatu, przez niewiele ponad dwa lata, było więcej wizyt prezydentów państw latynoamerykańskich w Watykanie, niż kiedykolwiek wcześniej. Ponadto zaznacza, że kraje, które odwiedzi Papież – Ekwador, Boliwia i Paragwaj – można określić jako peryferie, więc ich wybór również jest znamienny dla pontyfikatu Franciszka. Są to zarazem kraje silnie się ostatnio modernizujące – podkreśla sekretarz Papieskiej Komisji ds. Ameryki Łacińskiej.
O wsparciu Ukraińców mówi mediom watykańskim Wielki Szpitalnik Zakonu Maltańskiego, Josef D. Blotz.
Papież kontynuuje tradycję zapoczątkowaną przez swoich poprzedników.
Październik w sposób szczególny jest poświęcony modlitwie różańcowej.
To kolejne narzędzie, które może pomóc młodym ludziom przygotować się do spotkania w Korei.
Tak wynika z badań dr Natalie A. Lindemann z amerykańskiego Uniwersytetu Williama Patersona.