Papież do osób konsekrowanych oraz do mieszkańców Chile, dotkniętych skutkami erupcji wulkanu Calbuco.
Napięcie między ukryciem a widzialnością w życiu monastycznym, roztapianie się charyzmatów zakonnych w mnóstwie inicjatyw kościelnych, a także rola kobiety, zwłaszcza konsekrowanej we współczesnym Kościele. Te kwestie podjął Papież podczas spotkania w Auli Pawła VI, które zorganizowano w ramach Roku Życia Konsekrowanego. Przybyło tam kilka tysięcy osób reprezentujących tę kościelną rzeczywistość w diecezji rzymskiej.
Wśród zadających Franciszkowi pytania znalazła się też Polka, Iwona Lang, która przyjechała do Włoch towarzysząc ciężarnej koleżance. Sama zaznała wielkiej biedy, spała nawet na ulicy. Opiekując się przyjaciółką i jej dzieckiem odkryła w sobie powołanie do służby innym i za dwa tygodnie zostanie przyjęta do grona dziewic konsekrowanych diecezji rzymskiej. Papieża zapytała, czego osoby konsekrowane mogą się nauczyć, patrząc na życie rodzinne.
„Siostry zakonne są ikoną Kościoła i Maryi. A tak często zapominamy o miłości macierzyńskiej, którą powinna się odznaczać zakonnica, bo Kościół jest matką, bo Maryja kocha miłością macierzyńską – mówił Franciszek. – I miłość kobiety konsekrowanej ze swej natury musi odzwierciedlać wierność, miłość, czułość Matki Kościoła i Matki Maryi. Kobieta, która w swej konsekracji nie wchodzi na tę drogę, popełnia błąd. Macierzyństwo kobiety konsekrowanej. Dobrze się nad tym zastanówcie. Miłość Maryi i miłość Kościoła jest miłością konkretną. Konkretność jest cechą tego macierzyństwa kobiet konsekrowanych. Kiedy jakaś zakonnica zaczyna bujać w obłokach, w abstrakcyjnych ideach... Co by powiedziała św. Teresa Wielka takiej przełożonej? Daj mi befsztyk, a potem pogadamy. Trzeba sprowadzić ją na ziemię. A konkretność miłości jest bardzo trudna, bardzo. Zwłaszcza, jeśli żyje się we wspólnocie. Wiemy, jakie są problemy wspólnot: zazdrość, plotki, bo ta przełożona jest taka, a tamta inna. To też są rzeczy konkretne, ale niedobre. Nam chodzi o konkret dobra, miłości, która wszystko wybacza. Jak ktoś musi powiedzieć prawdę, to niech ją powie prosto w oczy, ale z miłością. Niech się modli, zanim kogoś zgani. To jest miłość konkretna. Miłość z głową w obłokach nigdy nie uszczęśliwi zakonnicy. Miłość jest konkretna”.
*
Papież wystosował dziś także specjalne wideoprzesłanie do mieszkańców Chile dotkniętych skutkami erupcji wulkanu Calbuco, wyemitowane przez agencję informacyjną Télam. Wybuchy rozpoczęły się 22 kwietnia. Ogromne ilości popiołu rozprzestrzeniły się po Patagonii, zasypując zwłaszcza okolice miasta Junín de los Andes.
„Wszystkim mieszkańcom łańcucha andyjskiego, którzy dotknięci są w tej trudnej chwili erupcją wulkanu, pragnę wyrazić moją bliskość i solidarność, zapewniając o modlitwie” – powiedział Ojciec Święty. W szczególny sposób Franciszek zwrócił się do tych, którzy pracują przy zabezpieczaniu terenu i oczyszczaniu zasypanych miejsc z popiołów: „Wiem, że to nie są łatwe momenty. Solidaryzuję się także z pracownikami, którzy podjęli tę walkę i ciężko pracują z popiołami”. Papież dodał, że najważniejszym jest, by w takiej chwili nie tracić wiary.
"Każdy z nas niech tak żyje, aby inni mogli rozpoznać w nas obecność Pana".
Franciszek spotkał się z wiernymi na modlitwie Anioł Pański.
Wraz z zakorzenianiem się praktyki synodalności w Kościele w Polsce - nadziei będzie przybywać.