Apel o opamiętanie, porzucenie kultury śmierci i budowanie w naszej ojczyźnie cywilizacji życia i miłości wystosowali na Jasnej Górze uczestnicy 35. ogólnopolskiej pielgrzymki obrońców życia.
Przypomnieli, że dla wierzących prawo stanowione nie może być nadrzędnym wobec prawa naturalnego.
Przewodniczący Rady Episkopatu Polski ds. Rodziny wzywał do podejmowania odważnych działań – protestów, marszów, apeli, a nade wszystko do modlitwy w obronie nie tylko życia, ale także obrazu małżeństwa i rodziny. „Niebezpieczne jest to niszczenie dotychczasowego, uświęconego przez religię, przez tradycję obrazu małżeństwa i rodziny, ta walka z tymi, jak to dziś się mówi, stereotypami – mówił bp Jan Wątroba. – I stąd konieczność mobilizacji wszystkich sił”.
Obrońcy życia apelują do prezydenta o nieratyfikowanie Konwencji przemocowej CAHVIO, do rządu o pilne wycofanie z aptek śmiercionośnych „pigułek dzień po”, a do Sejmu o odrzucenie projektu ustawy „o leczeniu niepłodności”, legalizującej in vitro – powiedział Antoni Zięba z Federacji Ruchów Obrony Życia: „In vitro nie jest procedurą życia, ale procedurą śmierci; ponad 90 proc. poczętych tą metodą dzieci umiera przed narodzeniem. Jest to procedura śmierci i kalectwa, zupełnie niepotrzebna, bo mamy etyczną, skuteczną i dwa razy tańszą naprotechnologię” – podkreśla inż. Zięba.
Obrońcy życia apelują także do Polaków o wybór na urząd prezydenta kogoś, kto stać będzie na straży życia od chwili poczęcia, bronić będzie konstytucyjnych praw rodziny i jednoznacznie opowie się przeciw ideologii gender.
Nie było ono związane z zastąpieniem wcześniejszych świąt pogańskich, jak często się powtarza.
"Pośród zdziwienia ubogich i śpiewu aniołów niebo otwiera się na ziemi".
Świąteczne oświetlenie, muzyka i choinka zostały po raz kolejny odwołane przez wojnę.
Boże Narodzenie jest również okazją do ponownego uświadomienia sobie „cudu ludzkiej wolności”.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.