Rada Miasta Katowice zaapelowała do prezydenta Bronisława Komorowskiego o nieratyfikowanie konwencji przemocowej.
Wielokrotnie informowaliśmy o niebezpieczeństwach, wiążących się z wejściem tej konwencji do polskiego porządku prawnego.
„Dyskusja sejmowa nad ratyfikacją przedmiotowej Konwencji wykazała szereg wątpliwości wobec tego dokumentu ze strony znacznej części posłów, jak i przedstawicieli licznych stowarzyszeń i organizacji społecznych. Oznacza to brak powszechnego konsensusu w sprawie ratyfikacji dokumentu, wywołującego poważne skutki społeczne. W naszej ocenie Konwencja pod pozorem ochrony przed przemocą w rzeczywistości forsuje niebezpieczne i patologiczne zmiany w podstawowych instytucjach życia społecznego, jakimi są rodzina i małżeństwo. Jest to całkowicie sprzeczne z naszą tradycją, wyznawanymi przez ogół wartościami i zapisami Konstytucji RP” - stwierdzili katowiccy ojcowie miasta.
Oświadczenie zaproponowane przez PiS poparł największy klub w katowickiej radzie, czyli Forum Samorządowe i Piotr Uszok.
Franciszek zrezygnował z publikacji adhortacji posynodalnej.
Jako dewizę biskupiego posługiwania przyjął słowa „Ex hominibus, pro hominibus” (Z ludu i dla ludu).