Abp Gądecki o ratyfikacji konwencji przemocowej

Zdaniem przewodniczącego Episkopatu Polski, decyzja prezydenta o ratyfikacji tzw. konwencji przemocowej została podjęta pochopnie i faktycznie nie przyniesie wiele dobrego. Polskie prawodawstwo było już w tej kwestii dostatecznie rozbudowane – podkreślił w rozmowie z KAI abp Stanisław Gądecki.

Reklama

- Natomiast to, co pod przykrywką zwalczania przemocy zostaje przemycone w Konwencji, da znać o sobie dopiero w przyszłości. Najbliższe 10-20 lat pokaże, jakie negatywne skutki wywołała ideologia genderyzmu, która jest ukryta w tej Konwencji Rady Europy – uważa przewodniczący Episkopatu Polski.

Jego zdaniem decyzja prezydenta o ratyfikacji Konwencji pokazuje też, jak dalece sugestie europejskie stają się „przykazaniem” dla naszych polityków zamiast być traktowane jako sugestia. Zwrócił przy tym uwagę, że konsekwencje tej decyzji będzie można zobaczyć w długofalowej perspektywie.

Prezydent Bronisław Komorowski podpisał 13 kwietnia ratyfikację konwencji Rady Europy o zapobieganiu i zwalczaniu przemocy wobec kobiet i przemocy domowej. Prezydent nie dopatrzył się w kontrowersyjnym dokumencie niezgodności z Konstytucją RP i ocenił, że jej wpływ na polskie prawo "jest już i będzie w przyszłości absolutnie pozytywny".

W lutym br. Prezydium Konferencji Episkopatu Polski wyraziło swój zdecydowany sprzeciw wobec tych inicjatyw państwa, "które prowadzą do destrukcji ideału małżeństwa i rzeczywistości rodziny", m.in. Konwencji Rady Europy.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Archiwum informacji

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
27 28 29 30 31 1 2
3 4 5 6 7 8 9
10 11 12 13 14 15 16
17 18 19 20 21 22 23
24 25 26 27 28 29 30
1 2 3 4 5 6 7